Czy można upublicznić dane dłużnika? w 2022 roku?

Witam. Czy można upublicznić dane dłużnika w internecie? Dowiedziałem się kilka dni temu, że doszło do upublicznienia moich danych na jednej z giełd długów, znajduje się tam moje imię i nazwisko, oraz mój dokładny adres! To fakt, mam dług, ale to chyba nie znaczy, że można publikować moje dane prawda?

Szczególnie interesuje mnie kwestia czy można publikować dane dłużnika, mimo że dług rzeczywiście istnieje. Nie wiem, kto zamieścił tam moje dane, czy wierzyciel, czy firma windykacyjna, ale naprawdę jest to cios poniżej pasa i  chcę zadziałać, aby te dane stamtąd zniknęły.

Czy mogłaby się Pani odnieść jeszcze do kwestii ochrona danych osobowych dłużnika a windykacja należności i RODO? czy moją prywatność (szczególnie dokładny adres) chronią jakiekolwiek prawa? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!


Upublicznianie danych dłużnika

Witam serdecznie! Upublicznianie danych dłużnika, który uporczywie uchyla się od spłaty swojego długu, jest w dzisiejszych czasach dość powszechną praktyką… upublicznianie danych osobowych dłużników stosują nie tylko firmy windykacyjne, ale i też prywatni przedsiębiorcy, którzy prowadzą windykację długów samodzielnie i na własną rękę.

Dlaczego to robią? to proste! umieszczenie danych dłużnika na giełdzie długów potrafi znacznie przyspieszyć proces odzyskania pieniędzy! ale właśnie… czy publikacja danych dłużnika jest legalna? czy wierzyciel lub firma windykacyjna mają do tego prawo? o tym dowiesz się w poniższym materiale, zapraszam!

upublicznianie-danych-dłużnika-na-giełdzie-długów

Od czasu kiedy w Polsce zrobiło się głośno na temat RODO, czyli dokładnie od wejścia w życie nowej ustawy z dnia 10 maja 2018 roku o ochronie danych osobowy osobom nieobytym w przepisach prawa wydaje się, że są chronione przed dostępem do ich danych osobowych.

Niestety sama zmiana przepisów nie wpłynęła na możliwość publikacji danych osobowych dłużników przez wierzycieli, czy firmy zajmujące się profesjonalnym obrotem wierzytelności.

Zasady przetwarzanie danych osobowych zawarte w art. 23 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku obowiązują do dziś. I tak zgodnie z zawartą w przedmiotowym przepisie zasadzie – przetwarzanie danych jest dopuszczalne wyłącznie, gdy:

  • osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,
  • jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa,
  • jest to konieczne do realizacji umowy, gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie osoby, której dane dotyczą,
  • jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego,
  • jest to niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą.

Z powyższego zapisu jednoznacznie wynika, że uprawniony do otrzymania zapłaty podmiot ma prawo ujawnić dane osobowe swojego dłużnika, a po zawarciu odpowiedniej umowy prawo przetwarzania danych osobowych dłużnika zyskuje jego kontrahent – najczęściej firma windykacyjna.

Publikacja danych osobowych dłużnika

Jeżeli dochodzi do sprzedaży wierzytelności, to dla zabezpieczenia swoich przyszłych interesów (wykazanie istnienia wierzytelności, przejścia uprawnień) umowa cesji powinna bezspornie wskazywać osobę dłużnika.

Dlatego nie sposób przyjąć, że podmiot, który wystawia swoją wierzytelności np. na giełdzie długów, traci prawo oznaczenia wierzytelności i osoby zobowiązanej.

Jednak jak już wypowiedział się oficjalnie Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych w odpowiedzi na pytanie: Czy firma windykacyjna może podawać do publicznej wiadomości dane osobowe dłużników w celu sprzedaży wierzytelności – uzasadnione jest wskazywanie danych osobowych dłużnika, które są niezbędne do określenia wierzytelności.

I tak w przypadku, kiedy dłużnikiem jest osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej w celu sprzedaży wierzytelności, zasadne jest ujawnienie:

  • imienia/imion
  • nazwiska
  • miejscowości zamieszkania
  • nazwę ulicy – bez podawania numeru mieszkania.

Ujawnienie powyżej wskazanych danych pozwala określić osobę dłużnika bez zbytniego ingerowania w jego sferę prywatności.

Prawo dłużnika do kontroli przetwarzanych danych osobowych

To, o czym warto wiedzieć, to prawo osoby, której dane dotyczą przewidziane w art. 32 niniejszej ustawy, czyli kontrola przetwarzanych danych m.in.:

  • prawo uzyskania informacji o celu, zakresie i sposobie przetwarzania danych osobowych:
  • prawo wniesienia, w przypadkach wymienionych w art. 23 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy pisemnego, umotywowanego żądania zaprzestania przetwarzania danych ze względu na jej szczególną sytuację,
  • prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych w przypadkach, wymienionych w art. 23 ust. 1 pkt 4 i 5, gdy administrator danych zamierza je przetwarzać w celach marketingowych lub wobec przekazywania jej danych osobowych innemu administratorowi danych.

Odpowiedzialność karna za bezprawne ujawnianie danych osobowych

Jeżeli uważasz, że twoje dane osobowe zostały ujawnione w sposób bezprawny, masz prawo złożyć skargę do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, wskazując podmiot, który dopuścił się naruszeń w stosowaniu przepisów o ochronie danych osobowych.

GIODO może na twój wniosek sprawdzić rzetelność firmy zajmującej się sprzedażą wierzytelności pod względem przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych i jeżeli dopatrzy się naruszeń, może nakazać ich usunięcie, a przede wszystkim tych danych, które podlegają ochronie.

Ponadto, jeżeli GIODO stwierdzi, że działanie firmy windykacyjnej lub wierzyciela wyczerpuje znamiona przestępstwa, poinformuje o tym fakcie organy ścigania.

Z doświadczenia jednak wiem, że firmy windykacyjne dziś, to profesjonalne podmioty, które zatrudniają znakomitych prawników, tak by znaleźć sposób na to, by nie łamiąc przepisów zarobić jak największe pieniądze.

Sprawdź zatem dokładnie, czy opublikowane na giełdzie długów twoje dane osobowe wykraczają poza te, które mogą być publicznie udostępniane przez wierzycieli i dopiero po potwierdzeniu zacznij działać, kontaktując się z daną firmą lub składając skargę do GIODO.

Jak złożyć skargę do GIODO?

Jeśli szala goryczy przelała się i jesteś gotów złożyć skargę na naruszenie prywatności Twoich danych, to musisz złożyć skargę pisemnie, pismo musi zawierać co najmniej dane:

  • Imię i nazwisko oraz Twój adres,
  • Opisanie przedmiotu sprawy,
  • Czytelny podpis,
  • Wnieść opłatę w kwocie 10 zł.

60 1030 1508 0000 0005 5001 0038
Dzielnica Śródmieście m. st. Warszawy, ul. Nowogrodzka 43, 00 – 691 Warszawa. W tytule wpłaty, wraz z treścią – opłata skarbowa za.. .- należy zamieścić skrót GIODO.

Do skargi należy dołączyć oczywiście dowód opłaty i skargę razem z potwierdzeniem zapłaty wysłać na adres:

Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych
ul. Stawki 2
00-193 Warszawa

Zanim złożysz skargę na upublicznienie Twoich danych, możesz jeszcze “zastraszyć” wierzyciela lub firmę windykacyjną, że jeśli nie usuną Twoich danych z giełdy długów, to złożysz skargę do GIODO. Takie ostrzeżenie podmiotu, który zamieścił Twoje dane osobowe czasami działa bardzo skutecznie!

Wybrane specjalnie dla Ciebie:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii:

O autorze

8 komentarzy w “Czy można upublicznić dane dłużnika? w 2022 roku?”
  1. Witam. Chodzi o podanie do publicznej wiadomości informacji o moim długu. Ktoś na Facebook-u w komentarzach pod zdjęciem zażądał ode mnie uregulowana zaległości. 20.10.18 odbył się półmetek z którego z kwoty 15300 zł trzeba było jeszcze dopłacić. Czekałam na informacje jaka będzie kwota dopłaty i na Facebooku dowiedziałam się ze nie można się ze mną skontaktować i że jestem winna 930 zł.

    Wszystko widzieli moi znajomi, a ja poczułam się jak złodziej. Czy to jest zgodne z prawem? czyli podanie do publicznej wiadomości informacji o długu? Zaznaczam że wszystko zostało uregulowane…

  2. Nie wiem czy ochrona danych osobowych dłużnika jest na wystarczającym poziomie, szczególnie właśnie jeśli chodzi o giełdy długów, gdzie często znajduje się adres dłużnika. Myślę, że złożenie skargi do GIODO powinno załatwić sprawę jeśli ktoś upublicznił Twoje dokładne dane, i tak jak ktoś pisał w artykule, samo uprzedzenie podmiotu który zamieścił Twoje dane publicznie skutkuje ich usunięciem. Zanim więc rozpętasz burzę, powiadom podmiot, aby usunął wrażliwe dane na Twój temat… to powinno załatwić sprawę raz na zawsze.

  3. poszkodowana

    Witam, jestem żywy przykładem na to, że groźba złożenia skargi do GIODO działa na wierzyciela, moje dane w pełnej krasie zostały zamieszczone na giełdzie wierzytelności, dowiedziałam się o tym przez przypadek wpisując w Google swoje imię i nazwisko (z ciekawości). Nagle moim oczom ukazał się wpis w formie: (imię) (nazwisko) znajduje się na liście dłużników na jednej z największych giełd w Polsce xxxxxx.pl. Napisałam szybko do tej giełdy aby usunęli moje dane adresowe ale nie chcieli, kazali zwrócić się z tą prośbą do wierzyciela, tak też uczyniłam.

    Wpis nie zniknął całkowicie, ale zniknęły moje dane adresowe, więc jest tylko moje imię nazwisko oraz nazwa miejscowości w której mieszkam.

  4. 25-ego maja 2018 weszła w życie dyrektywa Unii Europejskiej zwana RODO, dyrektywa dotyczy wykorzystywania i upubliczniania danych osobowych bez zgody i wiedzy konsumenta. RODO można wykorzystać w przypadku zamieszczenie naszych danych na giełdzie wierzytelności, kiedy firma windykacyjna nęka nas SMS-ami, telefonami czy nachodzi nas w miejscu pracy, RODO także ciekawe oręże w walce z firmami pożyczkowymi i parabankami które nękają nas swoimi ofertami pożyczkowymi.

    RODO daje dłużnikowi szanse na zapomnienie w internecie, a więc tym samym sprowadza obowiązek wykreślenia naszych danych z różnych rejestrów. Jeśli więc macie problem z firmą windykacyjną, to wystosujcie do nich pismo żądające zaprzestania obracania waszymi danymi, wystarczy, że napiszecie pismo typu:

    Wnoszę o zaprzestanie przetwarzania moich danych osobowych i usunięcie wszelkich rekordów dotyczących mojej osoby. Dalsze gromadzenie moich danych i wykorzystywanie ich jest niezgodne z prawem, jeśli nie wyrażam na to zgody. Proszę też o przekazanie mi pełnych informacji skąd pozyskaliście moje dane i komu zostały one udostępnione.

    Usunięcie moich danych osobowych ma nastąpić w ciągu 7 dni od daty otrzymania tego pisma. Jeśli to nie nastąpi, będę zmuszona wejść na drogę sądową, gdzie będę ubiegać się o odszkodowanie.

    Takie wezwanie do zaprzestania naruszeń powinno być skuteczne w świetle obowiązujących prawa RODO. Pozdrawiam!

  5. Z tego co wiem, to RODO dopuszcza przetwarzanie danych osobowych przez firmy windykacyjne dzięki przesłance realizacji prawnie uzasadnionych celów, czyli np. ściągnięcie z dłużnika długu. A więc dochodzenie roszczenia usprawiedliwia w mojej ocenie przetwarzanie danych dłużnika, Takie samo prawo ma wierzyciel jeśli nie odzyskał całej kwoty jaką dłużnik jest mu winien.

    Co warto podkreślić:

    Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku o ochronie danych osobowych (RODO) zezwala podmiotom przetwarzać dane dłużnika tak długo jak długo istnieje usprawiedliwiona przesłanka! Dane dłużnika powinny być więc usunięte wraz z chwilą spłaty zadłużenia, dotyczy to i wierzyciela i firmy windykacyjnej.

    Podkreślę jeszcze raz, wierzyciel ma prawo powierzyć przetwarzanie danych osobowych dłużnika innemu podmiotowi jakim może być np. firma windykacyjna. A to co jeszcze ważniejsze, to fakt, że firma windykacyjna, której wierzyciel powierzył dane osobowe dłużnika ma prawo je wykorzystać jedynie do celów określonych w umowie zawartej z wierzycielem, a więc tylko do egzekwowania zadłużenia na dłużniku.

  6. tyle w temacie

    Czy firma windykacyjna może podawać do publicznej wiadomości dane osobowe dłużników w celu sprzedaży ich wierzytelności?

    Tak, gdyż dane te są niezbędne do określenia wierzytelności wystawionej na sprzedaż, jednak ich zakres musi być adekwatny do osiągnięcia celu, czyli sprzedaży wierzytelności.

    Źródło:
    https://giodo.gov.pl

  7. Firma windykacyjna Raport S.A. podała moje całe dane z adresem w Google, a chyba jest RODO i każdy, kto wpisze moje imię i nazwisko będzie widział, jaki mam dług, a dług jest dawno przedawniony, nie mam ani komornika, na raty robię zakupy i od 6 lat regularnie spłacam i nie wiem, czy firma windykacyjna ma prawo do upublicznienia danych osobowych?

  8. OD 3 m-cy mam problemy finansowe, moja prowizja spadła z 4 tys. na 2 tys. tylko z prowizji jest mój dochód. Rzecz w tym, że firma windykacyjna Brudkowski i Wspólnicy przejęła mój dług od Aasa Polska, ponieważ nie wpłacałam pełnych rat, lecz minimalne kwoty. Wysłałam pismo do Aasa i cisza, a windykacja Brudkowski i Wspólnicy nie próbują się ze mną dogadać, tylko dług wystawili na internecie na publicznej giełdzie długów. Pytanie, co zrobić i jak aby dług z giełdy znikł i jak porozumieć się z taką firmą windykacyjną? Z góry dziękuję, Marzena.

Comments are closed.