Uzależnienie od kredytów – 10 objawów choroby kredytowej

Czy uzależnienie od kredytów można porównać do alkoholizmu? Gdy kilka lat temu wydawałam poradnik „JAK WYJŚĆ Z DŁUGÓW” i dałam mu podtytuł “12 kroków do wolności”, otrzymałam kilka maili od anonimowych alkoholików, którym nie podobało się nawiązanie do świętego systemu.

Czy popełniłam świętokradztwo? A może jednak oba problemy mają ze sobą wiele wspólnego?

Uzależnienie od kredytów

W poradniku “Jak wyjść z długów” celowo nawiązałam do formuły 12 kroków.  Nie dlatego, że zaproponowałam identyczne kroki kredytoholikom, bo są inne, ale dlatego, że system wychodzenia z długów – przynajmniej ten, który ja zastosowałam – można podzielić na 12 skutecznych kroków.

jak-wyjsc-z-dlugow-i-cieszyc-sie-zyciem-pdf

Można wykonać ich więcej, dodać swoje własne, które sprawdzą się akurat w Twoim wypadku. Gdy ja spisywałam zasady, które mnie uratowały, wyszło ich dokładnie 12.

12 kroków do wolności

Oto fragment wstępu do poradnika “JAK WYJŚĆ Z DŁUGÓW”. Sprawdź, czy odnajdujesz się w tym opisie.

Jeśli wątpisz, że Twoja sytuacja może być porównywana do sytuacji alkoholika, odpowiedz sobie, w jakim stopniu poniższe cechy opisują Twój obecny stan:

  1. Alkoholizm to upośledzona kontrola nad piciem – czy Twoja kontrola nad długiem i zadłużaniem jest zdrowa, czy upośledzona?
  2. Alkoholik to osoba, która pije dłużej i więcej niż pierwotnie zakładała – czy spodziewałeś się tylu długów i że przyjdzie Ci z nimi tak długo żyć?
  3. Alkoholik stopniowo traci coraz bardziej kontrolę nad własnym życiem.
  4. Alkoholik kręci, kłamie, oszukuje i robi rzeczy, których potem się wstydzi.
  5. Alkoholik doznaje przykrych stanów fizycznych, bóle głowy, bóle żołądka, wymioty. Wie, że wszystkie te objawy znikną, gdy tylko znowu wypije.
  6. Alkoholik szuka uzasadnień dla swojego picia i je znajduje – jestem pewna, że każdy Twój kredyt ma racjonalne uzasadnienie.
  7. Alkoholik traci kontakt z rzeczywistością, myśli wyłącznie o piciu, stopniowo oddala się od rodziny i zostaje wykluczony ze swojego otoczenia.
  8. Alkoholik wyznaje zasadę „klin klinem” – kredyt na kredyt?
  9. Zarówno alkoholicy, jak i nadmiernie zadłużeni nie mogą liczyć na ich wymarzone rozwiązanie – czyli picie pod kontrolą lub szybkie i bezbolesne wyjście z długów.
  10. Zarówno alkoholizm, jak i nadmierne zadłużenie, pozostawione samym sobie, prowadzą nad dno.

Chory, czy krętacz?

Oczywiście można się tym faktem załamać, bo wydawało nam się, że jednak alkoholik jest oczko niżej od nas.

Można też z faktu podobieństw między tymi uzależnieniami, czerpać nadzieję, pociechę i siłę.

Wiele razy na tym blogu udowadniałam Wam, że większość dłużników nie ma problemu z pieniędzmi tylko z sobą. Że długi to nie jest problem finansowy, tylko psychologiczny.

Nie jesteś oszustem, krętaczem, nieudacznikiem. Jesteś osobą chorą, zranioną, skrzywdzoną, skrzywioną.  Masz pełne prawo oburzyć się, gdy ktoś traktuje Cię jak złodzieja.

Uleczalna choroba

Z faktu, że uzależnienie od kredytów jest chorobą, uleczalną chorobą, wynika fakt, że istnieje lekarstwo.

Tak, jak w przypadku innych chorób, na różne osoby działają różne lekarstwa – to może być upadłość konsumencka, lub inne dostosowane do danego dłużnika postępowanie.

Są też zasady, które są odpowiednie dla wszystkich chorób, takie jak odpowiednia dieta, unikanie stresu itp.

W przypadku długów – również bez względu na to, na jakie lekarstwo się zdecydujesz, potrzebujesz pewnych zasad, zachowań, zmian (12 kroków), ponieważ bez współpracy pacjenta, najlepsze lekarstwo i najlepszy lekarz – nie wiele wskórają.

Jak żyć?

Szukaj własnego rozwiązania, sprawdzaj opinie, wybieraj sprawdzonych ekspertów. Ale pamiętaj, że nikt nie uratuje Cię wbrew Tobie. Od Ciebie zależy 50% sukcesu zwycięstwa nad chorobą.

Specjalnie dla Ciebie:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: ,

O autorze

10 komentarzy w “Uzależnienie od kredytów – 10 objawów choroby kredytowej”
  1. Niestety to prawda, a wydaje się to trochę dziwne, że można być uzależnionym od kredytów i pożyczek. Nie pamiętam już tytułu posta na Pani blogu, w którym została opisana historia pewnej kobiety, która brała kredyty na mamę i była od nich uzależniona. Poruszająca historia. Może warto w komentarzu podać odnośnik do tego wpisu – ku przestrodze. Pozdrawiam!

  2. Choroba brania kredytów dopadła moją przyjaciółkę, dziewczyna nim się obejrzała była w pętli zadłużenia spłacając kredyt pożyczką a pożyczkę chwilówką, wyobrażacie sobie jak długi wciągnęły ją na dno? uzależnienie od kredytów a później od chwilówek postępuje bardzo szybko. Nim się obejrzycie macie do spłaty kilka zobowiązań, z czego połowa z nich zaciągnięta była na spłatę bieżących rat! to jest chore jak ludzie nie potrafią siebie kontrolować… czytając opracowanie i statystyku GUS-u widać gołym okiem, że uzależnienie od pożyczania pieniędzy staję się problemem coraz większej ilości Polaków, na pewno skorzystają na tym firmy pożyczkowe, firmy pomagające wyjść z długów i komornicy, Oni wszyscy już niedługo będą mieć pełne ręce roboty… LUDZIE opanujcie się, pożyczki i chwilówki trzeba prędzej czy później zacząć spłacać, jeśli nie wicie czy będziecie mieć za miesiąc na ratę spłaty pożyczki, to nie zaciągajcie sobie kolejnej!

    1. Nigdy nie korzystałam, ale może warta uwagi jest terapia uzależnienia od kredytów? Czy ktoś z czytelników kiedykolwiek kontaktował się z takową przychodnią?

  3. Jestem uzależniona od brania kredytów pomimo pomocy mojego partnera ja po kryjomu ciągle biorę nowe pożyczki i po kryjomu roztrwaniam pieniądze sama nie wiem gdzie i jak. Po prostu lubię mieć pieniądze ciągle na koncie lub w portfelu. Obiecałam, że już nie wezmę żadnej pożyczki, a i tak ciągle dobieram nowe. Gdzie szukać pomocy przy uzależnieniu od pożyczania pieniędzy?

  4. Bogusława

    Mój mąż jest uzależniony od brania i ciągłego zadłużania się w firmach pożyczkowych. Robi to regularnie od 9 lat. Nic i nikt nie jest w stanie mu pomóc, a sam nie widzi problemu tłumacząc, że przecież pracuje… Na pensji od roku już siedzi komornik, ponieważ nie płaci swych długów! Latem tego roku opuścił dom, mnie i rodzinę. Nie odbiera telefonów, nie odbiera korespondencji, ignoruje wezwania do zapłaty. O leczeniu nałogu nie chce słyszeć, uważa że ja jestem chora i powinnam się leczyć. Zwraca się do mnie per pani!?

  5. Mam bardzo duży dług w chwilówkach, bo się uzależniłam od pożyczania, nikt o tym nie wie, potrzebuje pomocy, co mam robić… Mam pracę, mąż też, plus zasiłki ale zaplątałam się sama z tym wszystkim. Boję się ujawnić prawdę przed rodziną. Obawiam się, że mnie odtrącą, mąż zabierze dzieci i odejdzie. Chcę spłacić wszystko i żyć jak każdy, mogę biednie.

  6. Mój ojciec od wielu lat zaciąga długi za naszymi plecami, również u znajomych i rodziny, za co mojej mamie (i nam też) jest bardzo wstyd, bo zazwyczaj dowiadujemy się o tych długach przypadkiem – kiedy ludzie się ubiegają o swoje pieniądze. Oczywiście chyba w każdym możliwym banku i „chwilówkach” ojciec również się zapożyczył.

    Dowiadujemy się o tym co jakiś czas, ciągle coś wychodzi, bo ojciec zawsze nas okłamuje, że to już jego ostatnie zapożyczenie. Mama pomaga mu jak może, spłaca również jego długi (czasami nie ma wyjścia, bo niektóre kredyty wziął również na nią).

    Około 2 lata temu mama zapisała go na terapię, ale uznał ze jest mu niepotrzebna i przestał chodzić. Do tego wszystkiego dochodzi uzależnienie od grania w lotto.

    Kiedyś byłam świadkiem jak wydawał sumy rzędu 300 zł za jednym razem, ale wtedy byłam za mała żeby zrozumieć, że to źle i powiedzieć mamie. Doszło do tego, że rodzice musieli sprzedać mieszkanie jego taty, które i tak nie pokryło całej kwoty zadłużenia.

    Myśleliśmy że zrozumiał swoje błędy, zarzekał ze już o wszystkim wiemy. Oczywiście się myliliśmy. Ostatnio kiedy mama dała mu pieniądze, aby oddał ich koleżance od której pożyczył „na dwa tygodnie” (oczywiście trwało to miesiące dopóki mama się nie dowiedziała), mój tata powiedział mojej mamie, że dał koleżance całą sumę, przeprosił ze tak długo czekała itd.

    Po czym później przypadkiem okazało się, że to kłamstwo a pieniądze przeznaczył na „sprawy codzienne” (ponad 1000 zł). Ostatnio wyszło też, że ojciec nadal gra w lotto – mama znalazła w jego aucie kilka tys złotych z wygranej i mnóstwo kuponów.

    Twierdzi, że w ten sposób chce szybciej spłacić długi, bo to według niego jest jedyny sposób. Teraz na dodatek użala się nad sobą, przy kłótniach grozi nam ze się zabije i będzie lepiej, bo nie będzie musiał tego słuchać i nam tez „ulży”.

    Nie mamy już siły, nie potrafimy dotrzeć do tego człowieka, boimy się co zrobi, że znowu się zadłuży, nie wiemy ile jeszcze ma długów. Pomocy, jak mu i nam pomóc..?

  7. sprintcash.pl

    Wielu ludzi uzależnia się od kredytów i pożyczek dlatego jeśli widzimy, że ktoś ma problem warto zainteresować się i pomóc takiej osobie wyjść z długów. Niejednokrotnie zgłaszały się do nas osoby proszące o pożyczkę na spłatę rat kredytowych w banku. Koło kredytowe się zatacza. Staramy się aby nasze oprocentowanie pożyczek było jak najniższe.

  8. Małgorzata

    Chce się leczyć od brania kredytów. Chyba jestem chora, bo nie mogę się obejść od brania kredytów i narobiłam długów, z których teraz ciężko wyjść, rodzina się prawie cała ode mnie odwróciła, bardzo proszę o jakąś radę, bo nie mogę sobie dać rady, a nie chciałabym stracić dzieci i rodziny. Siadłam psychicznie, nie mogę spać, bo cały czas ktoś się upomina o zwrot pieniędzy.

  9. Nigdy nie myślałam, że takie coś jest możliwe, a jednak.

    Zaczęło się od karty kredytowej, potem kredyt odnawialny, a potem kredyt, by uzupełnić karty i odnawialny, by ni było widać tego minusa. Mimo że nie zalegałam z niczym, wpadłam w paranoję, że pewnie zaraz stracę pracę, więc brałam kolejne… W ciągu półtora roku mam jakieś 30tyś długu…jak to zrobiłam? Nie mam pojęcia…

Comments are closed.