Sylwia zapytał 2 lata temu
Witam. Miałam pożyczkę w Provident w Polsce w sierpniu 2013 r.
We wrześniu 2021 dostałam na swojego aktualnego e-maila od wierzyciela, ze mam do spłaty 3000 zł. Nie miałam kontaktu z tym wierzycielem w żaden sposób, gdyż od 2015 r. jestem za granica w UK. Jestem zarejestrowana na kilku stronach transferów zagranicznych pieniędzy, gdzie mógł być podany mój aktualny adres zamieszkania. Ta firma twierdzi, że wysłała do mnie list poczta na mój adres domowy w UK dnia 30.07.2021.
Do tej pory żadnego listu nie dostałam. W załączniku załączyli ten list i był tam mój aktualny adres domowy. Była tam sugestia, że mogę zapłacić te pieniądze przez transfer “podali nazwy firm w których posiadam konto transferowe” i załączyli nazwę banku, w którym posiadałam konto bankowe, ale przeniosłam do innego. Wczoraj dostałam SMS na mój angielski numer po polsku od Pełnomocnika Wierzyciela, mój numer dostał się w ręce tego wierzyciela, nie wiem skąd, mam abonament telefoniczny w Vodafone.
Skąd ta firma pozyskuje o mnie informacje poza Unia Europejska? Czy są w stanie zająć moje konto bankowe w UK ? Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Czy po tylu latach ta sprawa nie jest już przedawniona? Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Sylwia K.
Grzegorz Szwaciński Personel odpowiedział 2 lata temu
Witam serdecznie,
Sylwio już na początku napiszę, że sama firma windykacyjna nie może dokonać zajęcia Twojego majątku. Dlatego, jeśli postępowanie dotyczące ściągalności dawnego długu jest na etapie windykacji, nie musisz martwić się o zajęcie rachunków bankowych. Niemniej jeśli wierzyciel przejdzie do kolejnego etapu, czyli postępowania egzekucyjnego, musisz liczyć się już z blokadą środków na rachunkach bankowych.
Dodam jednak, że aby doszło do zajęcia kont bankowych w Anglii, wierzyciel musi skierować sprawę egzekucyjną do tamtejszego komornika. Wcześniej jednak dopełnić musi masę formalności, w tym uzyskać tytuł wykonawczy.
W tym miejscu wyjaśnię, że egzekucja może okazać się możliwa wyłącznie wtedy, kiedy okaże się, że sprawa Twojego długu oparła się już o sąd. W kontakcie z wierzycielem, czy też firmą windykacyjną radzę Ci więc zażądać przedłożenia dokumentów sprawy sądowej.
Jeśli firma windykacyjna przedstawi wyrok lub nakaz zapłaty, należy rozważyć spłatę długu. Natomiast jeśli wierzyciel nie posiada tytułu wykonawczego, możesz zażądać zaprzestania dalszej windykacji, podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia.
Tu dodam, że pożyczki w Providencie ulegają przedawnieniu po trzech latach od daty wymagalności płatności.
Natomiast co do możliwości pozyskania Twoich danych osobowych, to podlegają one ochronie prawnej. Jeśli więc firma windykacyjna dotarła do Twojego numeru telefonu i adresu, musiała te informacje znaleźć np.w Internecie lub pozyskać od osób Ci bliskich.