Użytkownik zapytał 4 lata temu
Chcę Panią zapytać, czy komornik musi poinformować o zajęciu wynagrodzenia? nie dostałam od komornika żadnego pisma, dopiero po sprawdzeniu konta bankowego zobaczyłam, że komornik zajął pensję.
Interesuje mnie też, jak pracodawca patrzy na zajęcia komornicze? czy mogą zwolnić mnie z pracy przez toczącą się wobec mnie egzekucję komorniczą? a więc czy pracodawca może zwolnić za zajęcie komornicze?
Jeśli zostanę zwolniona, to będę w czarnej d….. bo ciężko znaleźć sensowną pracę, a jeszcze jak ma się na głowie komornika, to już w ogóle porażka. Zastanawia mnie też, jak komornik szuka pracodawcy i jak sprawdza zatrudnienie? skąd komornik wiedział, gdzie pracuję?
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu
Witam, z art. 805 § 1 kodeksu postępowania cywilnego wynika, że przy pierwszej czynności egzekucyjnej doręcza się dłużnikowi zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, z podaniem treści tytułu wykonawczego i wymienieniem sposobu egzekucji oraz z pouczeniem o możliwości, terminie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, a także sporządzony przez organ egzekucyjny odpis tytułu wykonawczego albo zweryfikowanego przez komornika dokumentu, o którym mowa w art. 797.
Zatem ustawowym obowiązkiem komornika jest powiadomienie dłużnika o wszczętym postępowaniu egzekucyjnym i podjętych zajęciach.
Niestety dzisiejsi komornicy, korzystając z mobilnych aplikacji tj. system OGNIVO, w ciągu kilku chwil ustalają rachunki bankowe dłużników, po czym dokonują ich zajęcia.
Natomiast list polecony od komornika do dłużnika idzie pocztą dni kilka, dlatego o egzekucji i zajęciu dłużnicy dość często dowiadują się już po fakcie potrącenia.
Wie Pani już, jak komornik zlokalizował rachunki bankowe.
W kwestii zatrudnienia dzieje się podobnie. Komornik przesyła zapytanie do ZUS i US. ZUS przesyła do komornika dane dotyczące płatnika składek, czyli pracodawcy. I tak jak napisałam wcześniej, wszystko odbywa się bardzo szybko.
Odnośnie stosunku pracodawcy, co do pracownika, przeciwko któremu prowadzona jest egzekucja, uważam, że jest to sprawa, w którą żaden sposób pracodawca nie powinien on ingerować.
Proszę zauważyć, że wiele osób ma długi i są to ludzie na najwyższych urzędniczych stanowiskach z sędziami włącznie i nikt nie wyrzuca ich z pracy.
Jeżeli czuje się Pani zawstydzona obecną sytuacją, to proszę rozważyć możliwość dogadania się z komornikiem.
Radzę wykonać telefon do jego kancelarii i zaproponować zdjęcie zajęcia z pensji pod warunkiem dokonywania własnych dobrowolnych wpłat w tej samej wysokości ile wynosiłoby potrącenie z pensji.