Polander zapytał 3 lata temu
Od ponad dwóch lat wynajmuje ze współlokatorem mieszkanie, gdzie w umowie jesteśmy oboje wpisani, lecz od poprzedniej jesieni (listopad w tym przypadku) powoli się zadłużał. Ja zostałem poinformowany tylko przez niego, że jest trochę w tyle z opłatą mieszkania ze swojej strony, lecz właściciele nic mnie o tym nie informowali.
W czasie majówki dostałem SMS oraz mail z informacją, że jesteśmy już zadłużeni na ponad 6 tysięcy, gdzie ja ze swojej strony ciągle opłacałem połowę wydatków. Niestety nie da się tego specjalnie zweryfikować, ponieważ pieniądze za mieszkanie przekazywaliśmy rodzicom właścicieli którzy mieszkali obok nas, bez żadnego podpisu itd.
Mam pytanie, czy w takim wypadku coś mi grozi? Chciałbym zaznaczyć, że właściciele poinformowali mnie dopiero w momencie gdy dług urósł do ponad 6 tysięcy, a do tego momentu nie dostawałem od nich żadnych wiadomości.