dew9 zapytał 3 lata temu
Dzień dobry,
Mój przyjaciel miał wylew krwi do mózgu i obecnie przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej w szpitalu. Jego partnerka i rodzina przy tej okazji dowiedzieli się o długach, jakie zaciągnął w firmach pożyczkowych. Nie wiemy jeszcze, jaka jest skala tych długów i na jakim etapie są postępowania windykacyjne, wiadomo tylko, że zobowiązania nie były spłacane zgodnie z umowami.
Firmy oczywiście nie chcą udzielać żadnych informacji na temat zadłużenia. Zastanawiamy się wspólnie czy osoba znajdująca się w takim stanie nie jest w jakiś sposób chroniona prawem przed konsekwencjami ewentualnej egzekucji, np. licytacji nieruchomości itd.
Co można teraz zrobić, żeby kolejne zobowiązania w tym odsetki karne, nie narastały? Czy w takim przypadku można ustanowić pełnomocnika do działania w imieniu dłużnika, który nie ma możliwości wykonywania swoich praw, ponieważ jest nieprzytomny?
W imieniu swoim i rodziny będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek poradę. Pozdrawiam serdecznie
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 3 lata temu
Witam serdecznie,
niestety nie istnieje żadna instytucja, która mogłaby objąć ochroną prawną osobę w śpiączce. Dlatego to po stronie rodziny leży obowiązek albo konieczność zadbania o interesy chorego. Wydaje mi się, że najrozsądniej będzie złożyć do sądu wniosek o ubezwłasnowolnienie.
Jeśli rodzina posiada odpowiednią dokumentację lekarską lub może takową zgromadzić, powinna złożyć do sądu wniosek o ubezwłasnowolnienie całkowite lub częściowe. Ważne, aby sąd ustanowił zarządcę majątku osoby, która nie może reprezentować swoich praw.
Dodam jeszcze, że opiekun osoby ubezwłasnowolnionej będzie mógł starać się o umorzenie długów. Jednak do umorzenia zaległości nie wystarczy kontakt z bankiem, czy firmą pożyczkową – chyba że kredyty były ubezpieczone na wypadek choroby lub utraty pracy. Wydaje mi się, że w grę może wchodzić złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
Jak widzisz, aby chronić majątek chorego, należy podjąć szereg działań. Dlatego nie warto odkładać sprawy na później. Pierwszym krokiem, który należy podjąć to rozmowa z lekarzami w kwestii ubezwłasnowolnienia. Następnie należy złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie, a potem ewentualnie wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.