Jak wykupić zadłużone mieszkanie komunalne?

Forum prawneKategoria: DługiJak wykupić zadłużone mieszkanie komunalne?
Szczesny zapytał 4 lata temu

Dzień dobry,

Chciałbym wykupić mieszkanie komunalne rodziców. Niestety rodzice nie mieszkają w tym mieszkaniu i utracili prawo do tego lokalu. Chciałbym się dowiedzieć, jakie są możliwości odzyskania prawa do lokalu a tym samym możliwości jego wykupu.

Mieszkanie jest zadłużone, więc skoro rodzice i tak muszą spłacić dług, to wolałbym, aby to zakończyło się możliwością wykupu.

Jestem gotowy do spłaty i wykupu w imieniu rodziców, ale sytuacja jest patowa. Rodzice do polski nie wrócą, a Pani z administracji mi powiedziała, że wiedzą, że tam nikt nie mieszka i od 2016 nie mają oni prawa do tego lokalu. Czy jest jakieś wyjście z sytuacji?

3 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu

Witaj,

jeśli administracja mieszkania wie, że w przedmiotowym lokalu od 2016 roku nikt nie mieszka, a byli najemcy przebywają na stałe za granicą, będzie trudno wynegocjować wznowienie umowy, a tak dokładnie to nawet niewznowienie umowy, lecz zawarcie umowy najmu mieszkania komunalnego z inną osobą.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami o lokalach komunalnych, prawo do zajęcia mieszkania po wygaśnięciu umowy najmu mają inne stale zamieszkujące w lokalu osoby.

Skoro nikt z Twojej rodziny w przedmiotowym lokalu nie mieszka, brakuje argumentów, które można użyć, by przekonać urząd do swoich racji.

Oczywiście możesz próbować. Jednak tak jak napisałam, nie wiem, czy Twój wysiłek przyniesie skutek. Również ze względu na okoliczność, że na mieszkania komunalne jest wielu chętnych.

Na przydział lokalu komunalnego/socjalnego czeka wiele rodzin w trudnych sytuacjach materialno-bytowych. Dodatkowo być może w lokalu zajmowanym przez Twoich rodziców mieszka już ktoś inny.

Niemniej jednak możesz próbować zrealizować swój plan, pisząc podanie do urzędu. W piśmie musisz wykazać chęć spłaty zadłużenia oraz podnieść więź z mieszkaniem, w którym się wychowałeś oraz z samym miastem.

Życzę powodzenia!

Elenia odpowiedział 2 lata temu

Chce wykupić zadłużone mieszkanie na siebie. Najemcą lokalu obecnie jest były mąż. Mimo rozwodu nadal mieszkamy razem, mieszkanie jest komunalne, zamieszkujemy w nim od 1998 roku. gdy był problem z zatrudnieniem, wyruszyłam za pracą i chlebem do większego miasta oddalonego ponad 200 km.

Gdy otrzymałam to mieszkanie – ja byłam najemcą. Podczas mojej nieobecności były mąż nie uiszczał należności za użytkowanie i postanowił bez mojej wiedzy przepisać mieszkanie na siebie. Obecnie po 4 latach wróciłam do miejsca zamieszkania, z powodu złego stanu okien i drzwi wejściowych (jest budynek ponad 100-letni) postanowiłam kupić i wstawić nowe.

Jest teraz o wiele zaciszniej i cieplej. Ale mieszkanie jest nadal zadłużone, pomyślałam że, czy warto je remontowac gdy jest zadłużone i czy przy wykupieniu będzie uwzględniony poniesiony koszt – cena okien i drzwi wejściowych. Z dziesięć lat do tylu pisałam podanie z prośbą do ABK, żeby wstawić okna, bo obecne są w złym stanie, nie otrzymałam żadnej decyzji w tej sprawie.

Przez wiele lat czekałam, myślę ze moje podanie trafiło do niszczarki. Natomiast gdy postanowiłam nie czekać i wstawić na własny koszt, poszłam zapytać w ABK czy odliczą mi od długu koszty poniesione za montaż nowych, usłyszałam wtedy ze ABK może okna wstawić a koszty poniesione przeze mnie nie będą uwzględnione przy odliczeniu długu mieszkaniowego. Następna sprawa- zadłużenie powstałe jest w części z powodu braku liczników na wodę.

Gdy otrzymałam to mieszkanie – były podłączone dwa ujęcia wody: jedno w kuchni drugie w toalecie bez liczników. Przez kilka lat rozliczenia za wodę w miarę normalne. Ale przez jakiś czas rozliczenia za wodę przychodziły niezgodne z naszym zużyciem, zwłaszcza ze nie było łazienki. W naszej klatce było i jest osiem mieszkań, a rozliczenie za wodę było wyższe od pozostałych siedmiu sąsiadów, gdy postanowiłam odwołać się do ABK, żeby to sprawdzili.

Odpowiedz była taka, że ze wskazaniem głównego licznika jest ok. Nie widzieli nic złego, że jest ogromna niedopłata na mój koszt. Więc kupiłam dwa liczniki i wstawiłam. Następne rozliczenia za wodę były zgodne z naszym zużyciem – dług natomiast pozostał.

Grzegorz Szwaciński Personel odpowiedział 2 lata temu

Witam serdecznie,

w pierwszej kolejności odniosę się do zadłużenia za zużycie wody. W tym temacie warto podjąć starania o umorzenie zadłużenia. Jeśli okazało się, że racja była po Państwa stronie i po zamontowaniu podliczników stan zużycia znacznie zmalał, okoliczność tę warto podnieść we wniosku o anulowanie niedopłaty.

Należy mieć jednak świadomość, że jeśli administracja uzna Państwa wniosek, niedopłata będzie musiała zostać rozliczona i z pewnością obciąży ona pozostałych lokatorów zgodnie z przyjętą przez administrację zasadą rozliczania zużycia. Powyższe może przenieść się na udzielenie odmownej odpowiedzi na Państwa wniosek.

Sprawy nie warto jednak pozostawiać samej sobie, godząc się na naliczanie niezasadnych opłat. Dla zmotywowania Państwa napiszę, że znam wiele spraw tego typu, które oparły się o sąd i zostały rozpoznane na korzyść najemców.

Natomiast co do możliwości wykupienie mieszkania, to w tej kwestii należy udać się do właściciela budynku. W urzędzie gminy znajduje się wydział zajmujący się sprawami mieszkań komunalnych – tam należy pytać o zasady nabywania mieszkań. Pierwsza sprawa jaką należy ustalić to, czy przedmiotowe mieszkanie przeznaczone jest na sprzedaż.

Druga, czy sprzedaż może nastąpić jeśli na mieszkaniu ciąży zadłużenia. Kolejna, to cena sprzedaży i wysokość ewentualnej bonifikaty. Dodatkowo musi Pani ustalić, czy jest kompetentna, by mieszkanie to nabyć – podaje Pani, że nie jest najemcą.

Na koniec odnośnie nakładów poniesionych na mieszkanie. Otóż z informacji jakie posiadam, praktyka urzędów w tym zakresie jest różna. Większość gmin decyduje się na pozostawienie w gestii rzeczoznawców majątkowych ujęcie w operacie szacunkowym poniesionych przez najemcę nakładów.

Zdarza się więc, że rzeczoznawcy pomniejszają wartość nieruchomości o poniesione koszty. Natomiast jak może być w Państwa sprawie, proszę pytać we właściwym urzędzie.