Spis inwentarza po śmierci wierzyciela

Forum prawneKategoria: RóżneSpis inwentarza po śmierci wierzyciela
K.L. zapytał 3 lata temu

Spis inwentarza po śmierci wierzyciela. W 1994 roku kupiłam od spółdzielni mieszkaniowej mieszkanie spółdzielcze własnościowe. W 2007 roku wykupiłam również drugie mieszkanie po śmierci mojego ojca za zgodą matki z uwagi na to, aby zabezpieczyć mieszkanie przed jego utratą. Jednocześnie przepisałam moje poprzednie mieszkanie spółdzielczo-własnościowe na mamę. A w 2011 roku mama znowu w darowiźnie przekazała ponownie na mnie to mieszkanie.

Mama zmarła w 2019 roku. Okazało się, że posiadała niewielki kredyt w banku i odrzuciłam u notariusza nabycie spadku po śmierci mamy. Aktualnie dostałam wezwanie do komornika o spis inwentarza po śmierci mamy.

Wezwanie otrzymałam pod adresem, gdzie mama była zameldowana, a to mieszkanie ponownie od 2011 roku było moją własnością. Czy mieszkanie to podlega do spisu Inwentarz jeśli jest moją własnością?

3 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 3 lata temu

Witam serdecznie,

zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego, które traktują o zabezpieczeniu spadku i sporządzaniu spisu inwentarza do spisu inwentarza wciąga się majątek spadkodawcy.

Zatem w trakcie rozmowy z komornikiem, należy wskazać jedynie ten majątek, który stanowił własność mamy w dacie jej śmierci – nieruchomości, wartościowe rzeczy ruchome, oszczędności, a także przysługujące jej wierzytelności. Mieszkania, o którym wspominasz nie należy wymieniać, bowiem nie należało już do mamy.

Dla uspokojenia odniosę się również do Twojej ewentualnej odpowiedzialności względem wierzycieli mamy. Taka nie może Cię już dosięgnąć. Powództwo z tzw. skargi pauliańskiej może być skuteczne jedynie, gdy zostanie złożone we właściwym czasie.

Ustawodawca wskazał granicę czasowe na pięć lat od daty przekazania majątku. Ty podajesz rok 2011, mama zaś zmarła w 2019 zatem bezwzględnie upłynął termin, w którym wierzyciele mamy mogli starać się o unieważnienie umowy darowizny mieszkania.

Mając powyższe na uwadze można napisać, że spis inwentarza powinien być ostatnią czynnością, w którą zaangażują Cię wierzyciele mamy. Po otrzymaniu bowiem informacji, że nie pozostawiła ona po sobie żadnego majątku – będą mieć związane ręce.

Agnieszka odpowiedział 3 lata temu

Otrzymałam w darowiźnie mieszkanie od mamy w lutym 2011 r. Po jej śmierci 24.01.2019 wiem, że nie wchodzi do podstawy roszczeń ze strony dłużników, bo jak Pani pisała, minęło 5 lat od darowizny. Ale czy teraz mój brat który nie odrzucił spadku po śmierci mamy, a zapewne dowie się o długach od wierzycieli mamy, może ubiegać się o zachowek? Minęły już dwa lata od śmieci mamy i z tego co wyczytałam ma 5 lat o roszczenia o zachowek. Ale aktualnie od lutego tego roku mija 10 lat od darowizny. Zatem czy mieszkanie wchodzi do masy spadkowej jeśli chodzi o zachowek?

Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 3 lata temu

Witam serdecznie,

jak widzę, zdajesz sobie sprawę, że bratu przysługuje roszczenie o zachowek, a co więcej w skład masy spadkowej, od której należy liczyć zachowek, wchodzą dokonane przez spadkodawczynie darowizny z ostatnich dziesięciu lat przed śmiercią.

Podajesz, że od przekazania mieszkania do śmierci mamy minęło zaledwie osiem lat, tak więc wartość przekazanego Ci w darowiźnie mieszkania zwiększy schedę spadkową (wartość spadku w dacie śmierci mamy), od której należy liczyć zachowek dla brata.

Niemniej jednak jak dobrze już wiesz, domaganie się zachowku jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem. Dlatego obowiązek wypłaty zachowku będzie zależeć od tego, czy Twój brat wysunie takie roszczenie. Ma on na to pięć lat od śmierci mamy. Jeśli uchybi temu terminowi, jego roszczenie o wypłatę zachowku ulegnie przedawnieniu, co da Ci możliwość uchylenia się od zapłaty z uwagi na zarzut przedawnienia.

Może jednak zdarzyć się tak, że jeśli wierzyciele mamy zaczną rzetelnie „drążyć”, szukając możliwości zaspokojenia długu przez spadkobierców i faktycznie brat zorientuje się nie tylko w swoich obowiązkach, jak i prawach. Wówczas warto uregulować sprawę polubownie, zawierając stosowną umowę o wypłatę zachowku.