Dzień dobry. Mam ogromny problem i nie wiem gdzie się zwrócić o pomoc. Posiadam mieszkanie własnościowe. Z tytułu zaległości czynszowych zrobił się dług w kwocie 8.500.zł.Mam dwoje małych dzieci i partnera, który jest alkoholikiem i niestety, ale nie łoży wszystkich pieniędzy na dom.
Ja nie pracuję z tego powodu, że od 1,5 roku przebywam z dziećmi, bo jeżeli nie są chore, to lekcje odbywają się on- line. Nie mam osoby, która mogłaby po południu zająć się dziećmi, a z pijanym człowiekiem nie zostawię małych dzieci.
Sprawa jest w sądzie, wiem, że zaraz dostanę nakaz zapłaty. Chcę spłacić swój dług, wiem, że nie potrwa to szybko, ale czy mam jakieś szanse, aby nie zostać z dziećmi na ulicy? Ewentualnie, czy sąd może mi rozłożyć dług na raty? I jak mam się do tego zabrać, co i jak napisać sądowi.
Dziękuję
Witam serdecznie,
Pani sytuacja życiowo-materialna jest skomplikowana, a jednocześnie daje podstawy, by sąd przychylił się do wniosku o rozłożenie długu na raty.
W zależności od toku postępowania wniosek o rozłożenie należności na raty należy złożyć w odpowiednim czasie. Jeśli sprawa nieuregulowanego długu trafi na rozprawę, na którą zostanie Pani wezwana, to w trakcie posiedzenia należy złożyć ustny wniosek o rozłożenie na raty zasądzonej należności.
Jeżeli wcześniej sąd zobowiąże Panią do złożenia odpowiedzi na pozew, należy w piśmie tym zawrzeć oświadczenie o uznaniu powództwa, wnosząc jednocześnie o rozłożenie płatności należności na raty.
Może jednak zdarzyć się tak, że pozew został złożony w postępowaniu upominawczym lub nakazowym, przez co sąd wyda nakaz zapłaty na posiedzeniu niejawnym. W takiej sytuacji zasadne będzie złożenie zarzutów/sprzeciwu od nakazu zapłaty a w nim zawrzeć wniosek o rozłożenie długu na raty.
W każdej z opisanych sytuacji należy uzasadnić wniosek trudnościami natury finansowej. Może Pani wskazać, że jest bez pracy, na co dzień zajmuje się dwójką dzieci, przez co nie może podjąć zatrudnienia, a dodatkowo nie otrzymuje pomocy ze strony partnera i rodziny.
Myślę, że sąd przychyli się do Pani wniosku – tym bardziej że zadłużenie nie jest duże. Należy jednak pamiętać, aby we wniosku wskazać wysokość rat. Musi to być kwota, którą faktycznie będzie miała Pani możliwość w każdym nowym miesiącu regulować. Jest to kwestia istotna, bowiem w razie powstanie opóźnienia wierzyciel będzie mógł skierować wierzytelność do egzekucji komorniczej.
Na koniec dodam jeszcze, że jeśli partner ma problemy z alkoholem ma Pani szereg możliwości, by zmotywować go do wyjścia z uzależnienia. Może Pani m.in.
- złożyć wniosek o przymusowe leczenie
- założyć mu sprawę o alimenty
- założyć niebieską kartę.
Jeśli Pani nic nie zrobi mało prawdopodobne, by partner porzucił picie.