Krzysztof P. zapytał 3 lata temu
Proszę o pomoc i informacje czy ja mógłbym coś zrobić w sprawie swojego długu: Nakaz zapłaty 10-10-2012, Klauzula wykonalności 26-11-2012 r. Dostałem zawiadomienie od komornika sądowego o wszczęciu egzekucji.
Nie wiem, czy dług jest przedawniony i czy mogę zażądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części, lub ograniczenia na drodze z powództwa przeciwegzekucyjnego, ale nie wiem, czy dług jest przedawniony – jak to sprawdzić?
Może sąd o tym decyduje? nie chcę popełnić błędów. Jeżeli się mylę, czy coś mi grozi za nieprawdę? Proszę o pomoc. Krzysztof P.
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 3 lata temu
Panie Krzysztofie,
obawiam się, że dług nie jest przedawniony. Proszę zwrócić uwagę na terminy przedawnienia – obecnie długi, o których orzekał sąd, ulegają przedawnieniu po 6 latach. 6- termin przedawnienia obowiązuje od połowy 2018 roku.
Wcześniej termin przedawnienia w sprawach uregulowanych przez sądy wynosił lat 10. Przy czym wraz z nowym terminem przedawnienia, wprowadzono również tzw. przepisy przejściowe, zgodnie z którymi nowy termin przedawnienia można liczyć dopiero od dnia wejścia w życie ustawy, a co więcej od tej daty termin przedawnienia biegnie od samego początku.
Natomiast decyzja, który termin będzie stosowany, należy do samego dłużnika. Ten może wybrać termin dla niego korzystniejszy.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt Pana sprawy, można napisać, że skoro przybliżoną datą ostatniej czynności wierzyciela mającej wpływ na bieg terminu przedawnienia był listopada 2012 roku, to:
- przy krótszym/nowym terminie przedawnienia do przedawnienia mogłoby dojść najwcześniej z ostatnim dniem 2024 roku – 6 lat liczymy bowiem od lipca 2018 roku, a przedawnienie może mieć miejsce z ostatnim dniem roku. Zatem 2018 plus 6 lat daję nam rok 2024
- przy dłuższym/starym terminie przedawnienia do przedawnienia mogłoby dojść w listopadzie 2022 roku – do daty ostatniej czynności wierzyciela (tu przyjęłam listopada 2012 roku) dodajemy całe 10 lat, a przewinienie może mieć miejsce z dniem następnym po upłynięciu całego terminu. Zatem listopad 2012 plus 10 lat daje nam listopad 2022
Bez względu na to, który termin zastosujemy w Pana sprawie, nie możemy liczyć na przedawnienie roszczenia, co przekłada się na to, że podniesienie zarzutu przedawnienia będzie błędem.
Odnośnie odpowiedzialności za złożenie powództwa przeciwegzekucyjnego to jest to jedynie odpowiedzialność majątkowa. Musi Pan pokryć wydatki związane z wniesieniem powództwa i zwrócić wierzycielowi ewentualne koszty sądowe.
Dodam jeszcze, że w obecnym stanie prawnym to na komorniku ciąży obowiązek badania wniosków egzekucyjnych również pod kątem przedawnienia roszczenia. W przypadku ustalenia, że roszczenie wierzyciela jest przedawnione, komornik obowiązany jest odmówić wszczęcia egzekucji.
Dlatego w razie wątpliwości może Pan rozmawiać z komornikiem. Niemniej jednak i w moim mniemaniu do przedawnienia roszczenia w Pana przypadku nie doszło.
Podobne wątki: