Narzeczona pojechała z córką na Śląsk do swojej rodziny, miało to trwać tydzień i jej powrót, lecz po tygodniu dowiaduje się, że nie przyjadą, bo córka zachorowała i przez 8 dni będzie mieć zastrzyki, po tych 8 dniach narzeczona bez mojej wiedzy przyjechała do domu, rozwalając drzwi łomem i zabierając tylko częściowo rzeczy, wyprowadziła się, informując mnie telefonicznie.
Minęły 4 tygodnie – córki nadal nie widziałem, a z narzeczoną kontakt mam bardzo słaby, gdyż tylko na SMS- zdawkowo odpisuje – co mogę zrobić?