Czy bank może uruchomić skargę Pauliańską?

Forum prawneKategoria: DługiCzy bank może uruchomić skargę Pauliańską?
Adam zapytał 4 lata temu

Witam.

A więc mojej narzeczonej tata, wziął kredyt gotówkowy, oczywiście bank zabezpieczył się tylko zawodem ojca. Ojciec narzeczonej kupił mieszkanie w tym czasie, zachorował na nowotwór, stan zdrowia nie pozwalał mu jednak na normalny zarobek, więc kredyt spłacał kredytem, aktualnie jest ich z 3.

Pod koniec swojego życia dał swojej córce pełnomocnictwo do swojego mieszkania. Córka przepisała mieszkanie rano pewnego dnia, a wieczorem ojciec zmarł.

Wszystkie długi do samego końca były normalnie spłacane tak, aby nie było większych zadłużeń i teraz moje pytanie.

Czy bank w tej sytuacji może uruchomić skargę Pauliańską? Czy jeżeli córka w tej chwili sprzeda mieszkanie obcej osobie i pieniądze wyda, czy dalej będzie od niej egzekwowane zadłużenie ojca? ewentualnie jak zabezpieczyć się przed skargą pauliańską?

4 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu

Witaj,

niestety wierzyciel zmotywowany na odzyskanie swoich pieniędzy ma prawo podjąć szereg czynności prawnych, by zmotywować dłużnika do spłaty.

Jednym z instrumentów, które mają ochronić wierzyciela przez umyślnym ukryciem majątku przez dłużnika, jest właśnie wystąpienie ze skargą pauliańską.

W Waszym przypadku wierzyciel, nawet po sprzedaży mieszkania obcej osobie, będzie mógł pozwać córkę zmarłego dłużnika.

Musisz bowiem wiedzieć, że wobec najbliższych dłużnika domniemywa się, że wiedzieli o jego zobowiązaniach.
Powyższe wynika z regulacji art. 527 § 3 kc. w brzmieniu:

“ Jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli”.

Radzę więc przemyśleć sprawę i rozważyć wszystkie za i przeciw. Proszę również wziąć pod uwagę, że roszczenie wierzycieli nie jest pewne. Być może zwrócą się oni do spadkobierców dłużnika o spłatę długów spadkowych jednak i będą je chcieli od nich egzekwować, jednak do wniesienia skargi pauliańskiej nie dojdzie.

Warto przeanalizować, co jest bardziej korzystne – spała długów, czy sprzedaż mieszkania i ewentualne czekania na sprawę sądową, której skutkiem może być również obowiązek spłaty wszystkich zobowiązań zmarłego, doliczając w tym przypadku koszty kolejnej sprawy sądowej.

Wybrane specjalnie dla Ciebie:

Rafael odpowiedział 4 lata temu

Chciałem opisać moją sytuację. Jestem w sprawie cywilnej dłużnikiem. Sprawa trwa, teraz czekam na termin apelacji. Przepisałem majątek tacie jako darowizna przed powstaniem długu pół roku. W chwili obecnej myślę, że termin apelacji będzie po 5 latach od przepisania. Czy wierzyciel może przystąpić teraz do skargi pauliańskiej? nie mając prawomocnego wyroku? chciałbym też zauważyć, ze wierzyciel poczynił ruch, tzn. domagał się zabezpieczenia kosztów zastępstwa, gdzie sprawa została skierowana do komornika i egzekucja została umorzona.

ed43 odpowiedział 3 lata temu

Witam, mam problem, gdyż obawiam się o skargę pauliańską. Mianowicie mój teść przepisał dom na moją żonę. W momencie przekazania był zadłużony w pierwszym banku Ok. 100 tys.

Do przepisania domu doszło w 2017. Pierwszy dług teść spłaca po Ok. 3.5 tys. zł miesięcznie. W 2018 r. teść wziął kolejny kredyt z drugiego banku, którego także nie spłaca. 2 kredyt był wzięty po przepisaniu domu na moją żonę.

Drugi bank próbuje ściągnąć dług, ale komornik napisał, że nie ma możliwości dokonania egzekucji. Moje pytanie jest takie, czy drugi bank może zastosować skargę pauliańską skoro nie było możliwości egzekucji? Darowiznę dokonano w 2017 t., a drugi kredyt pobrano w 2018. W momencie pobrania drugiego kredytu teść już miał pierwszy, który spłacał. Dziękuje za poradę.

Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 3 lata temu

Witam serdecznie,

już na samym początku muszę napisać, że co do zasady drugi wierzyciel może złożyć pozew ze skargi pauliańskiej przeciwko Twojej żonie. Niemniej jednak trudno orzec, czy jego argumenty zostałyby przez sąd uznane za słuszne. Przede wszystkim przez fakt, że w dacie zawierania umowy kredytowej Twój teść nie był już właścicielem przedmiotowej nieruchomości i miał spore zobowiązanie w postaci pierwszego kredytu, a mimo tego bank uznał, że spełnia warunki, by otrzymać kolejny kredyt.

Jego zdolność kredytowa została zweryfikowana, a co więcej bank nie wymagał dodatkowego zabezpieczenia np. w postaci hipoteki. Trzeba jednak zaznaczyć, że znaczenie będą miały również zamiary teścia.

Oczywiście wierzycielowi będzie trudno wykazać, że w dacie zawierania umowy kredytowej działał on z zamiarem pokrzywdzenia kredytodawcy – nie planował spłacać kredytu, a dodatkowo miał świadomość, że bank nie odzyska swoich pieniędzy nawet na drodze przymusowej egzekucji.

Jednak tak jak już podniosłam, trudno przewidzieć bieg ewentualnej sprawy i czy w ogóle wierzyciel zdecyduje się na wystąpienie na drogę sądową. Niemniej jednak radzę Państwu zastanowić się nad możliwością podjęcia spłaty kredytu. Jeśli postępowanie egzekucyjne zostanie umorzone to lepiej dla Państwa – jest to bowiem szansa na uniknięcie dodatkowych kosztów.

Natomiast po zamknięciu egzekucji przez komornika, zasadne byłoby podjęcie kontaktu z bankiem i zaproponowanie spłaty ratalnej zobowiązania. Jestem przekonana, że wierzyciel, chcąc odzyskać swoje pieniądze, będzie skory do zawarcia ugody i wyrazi zgodę na spłatę długu w niewielkich miesięcznych ratach. Być może również zgodzi się na częściowe umorzenie kosztów.