Więzienie za długi, czy to możliwe, że mnie zamkną?

Forum prawneKategoria: DługiWięzienie za długi, czy to możliwe, że mnie zamkną?
Aleksandra zapytał 2 lata temu

Dobry wieczór.

Od kilku lub kilkunastu lat ukrywam się, ponieważ jestem poważnie zadłużona. Przez długi czas nie było mnie stać na spłatę długów. Najgorsze jest to, że pod mój adres zameldowania przychodziły zawiadomienia, a moja ciocia ich nie otwierała lub nie odbierała. Był nawet komornik jak również policja. Boje się, bo myślę sobie, skoro była policja, to jestem poszukiwana.

Dziś jestem w stanie spłacić moje długi. Jednak kompletnie nie wiem, od czego mam zacząć. Gdzie mam pójść? Nie wiem co robić, jak to naprawić. Czy grozi mi już tylko więzienie? Czy biorąc adwokata, mogę jakoś uniknąć więzienia za długi?

1 odpowiedzi
Grzegorz Szwaciński Personel odpowiedział 2 lata temu

Witam serdecznie,

uważam, że w pierwszej kolejności należy ustalić, czy faktycznie jesteś osobą poszukiwaną. Informacje na ten temat możesz uzyskać, podejmując kontakt z dowolnym komisariatem policji. Dodam, że wystarczy telefon w tej sprawie. Jednocześnie dla uspokojenia Twoich obaw napiszę, że jeśli nieuregulowane długi nie były zaciągnięte na drodze przestępstwa, nie powinna grozić Ci odpowiedzialność karna.

Niemniej rzeczywiście mogłaś być przez pewien czas osobą poszukiwaną. Taka procedura mogła wynikać z zarządzenia sądu lub komornika o doprowadzeniu Cię celem złożenia wyjawienia majątku. Zaznaczę, że jeśli przedmiotowe zarządzenie jest nadal w mocy, zostanie uchylone, jeśli stawisz się w sądzie i złożysz odpowiednie oświadczenia.

Kolejną sprawą, którą należy się zająć, to ustalenie, co dzieje się z Twoimi długami. Warto udać się do cioci i zabrać korespondencję, która przychodzi na adres zameldowania.

Z uwagi na to, że ciocia nie odbiera pism urzędowych, będą to jedynie zwykłe przesyłki listowe, jednakże mogą pozwolić Ci dotrzeć do obecnych wierzycieli – musisz liczyć się z faktem, że długi mogły zostać już wielokrotnie sprzedane na giełdzie wierzytelności.

Kolejnym rozwiązaniem może być wygenerowanie raportu BIK lub przejrzenie giełdy długów.

Natomiast już po ustaleniu wierzycieli i wysokości dochodzonych należności, warto podjąć z nimi kontakt celem zawarcia porozumienia w przedmiocie spłaty poszczególnych należności.

Mając na uwadze okoliczność, że przez wiele lat egzekucja długów nie była skuteczna, możesz starać się wynegocjować najkorzystniejszą ugodę, proponując wypłatę konkretnej sumy pod warunkiem umorzenia odsetek i kosztów.

Na koniec odnośnie zaangażowania do sprawy adwokata. Otóż nie jestem pewna, czy znajdziesz adwokata, który zajmie się negocjowaniem sprawy spłaty zadłużenia w Twoim imieniu. Natomiast co do uniknięcia kary więzienia…myślę, że taka Ci nie grozi. Niemniej nie możesz być tego pewna, dopóki kwestii tej nie sprawdzisz, kontaktując się z Policją.