Czy mogę negocjować z wierzycielem (komornikiem) spłatę na raty zadłużenia?

Forum prawneKategoria: KomornikCzy mogę negocjować z wierzycielem (komornikiem) spłatę na raty zadłużenia?
Mfirma zapytał 3 lata temu

Dzień dobry, mam bardzo skomplikowany problem. Od lat. W tej chwili już jestem pod ściana. Komornik na koncie bankowym i wynagrodzeniu. Od samego początku małżeństwa ja utrzymywałam dom i rodzinę, pracując w kliki miejscach lub biorąc dyżury do upadłego. Mąż dobry, uczciwy pracowity, ale przejął warsztat stolarski od matki z zadłużeniem. Wiec początki swojej dorosłej pracy zaczął od długu.

Więc każde działania i zarobki (niewielkie ) wysoki z dnia na dzień w centrum Warszawy czynsz za lokal prowadziły do problemów. Wiec musiałam ja o wszystko zadbać. Były lepsze i gorsze czasy. Mieszkaliśmy z matka i rodzeństwem męża w domu jednorodzinnym na obrzeżach Warszawy. Dom sprzedano i podzielono na 3 części pośród rodzeństwa pieniądze.

Ale nie o tym. Mieliśmy też kredyt w banku, ubezpieczony. Ale ja w międzyczasie zachorowałam na raka 4 st. z przerzutami. Leczenie i brak pełnej pensji oraz brak pracy dodatkowej i wszystko zaczęło się sypać. Linia kredytowa i kredyt został do spłacenia. Z powodu choroby sięgałam drogich metod leczenia, aby żyć, dawano mi 3 miesiące życia. Przeżyłam prawie 7 lat już. Ale długi mnie wykańczają.

Żeby spłacać linię kredytową i leczenie – wzięłam chwilówki i tu był błąd. Ale to, co teraz mam do spłacenia to jakieś kwoty z kosmosu. Zwłaszcza, ze komornik przysłał i formacje z powodu zajęcia i jakieś nazwy funduszy, że nawet nie wiem, co to jest. Kredyt w Millenium niby ubezpieczony, ale kiedy walczyłam o życie, zapomniałam, że mogę skorzystać z tego. Teraz już za późno wiec dużo do spłaty.

Od kilku lat mam zajęte konto. Nie wiem, na co i gdzie idzie. Z konta nie schodzi nawet złotówka mniej zajęcia, a przecież pensji też dostaję połowę, więc idzie na poczet komornika. Czy jest szansa, żebym po kuku latach spłaty negocjowała z wierzycielem? Bo jak nie mam z czego żyć, to tym bardziej spłacać. W kołku miejscach nie chcieli mnie do pracy, bo mam zajęcie komornicze. Proszę o radę. Strasznie chaotycznie to napisałam. Przepraszam