Kredyt firmowy – przedawnienie

Forum prawneKategoria: DługiKredyt firmowy – przedawnienie
Dorota G. zapytał 4 lata temu

Wspólnie z Synem prowadziliśmy firmę, którą ostatecznie zamknął w maju 2019. Przez brak zapłaty Klienta wpadliśmy w kłopoty finansowe, utrata płynności w rezultacie upadek firmy. Pozostały dwie hurtownie do zapłaty / sprawy są już od kilku miesięcy u Komornika.

Największy problem to jest kredyt na firmę w kwocie 30.000 zł. Opłacamy co miesiąc odsetki ok. 230 zł, a kredyt pozostaje niezmieniony. Nie widzę szansy na jego spłatę, nawet jeśli spróbujemy zamienić go na zwykły kredyt w ratach.

Syn był jakiś czas bez pracy, następnie wyjechał na 3 miesiące, a teraz ma kolejną pracę na umowę-zlecenie przy najniższym wynagrodzeniu. Ja natomiast nie pracuję i przez kłopoty ze zdrowiem na razie nie podejmę zatrudnienia. Syn nie ma majątku ani cennych rzeczy, Komornik stwierdził, że wkrótce umorzy sprawę (bezskuteczność egzekucji), a po 6 latach nastąpi przedawnienie długu.

Pozostaje ogromny problem z Bankiem. Czy jest szansa, aby także kredyt został umorzony? Czy faktem jest, iż niespłacone kredyty ulegają przedawnieniu po 3 latach? Nie jestem w stanie pomóc Synowi w żaden sposób, wszystkie oszczędności i inne środki poświęciłam na ratowanie firmy i inne opłaty. Syn nie ma nawet auta, mieszka w wynajętym mieszkaniu. Ma 27 lat i jest bez szans na polepszenie swojej sytuacji. Boję się nawet, że na raty nie dostanie teraz pralki. Pracuje – ale pensja wystarcza Mu na przeżycie.

Proszę o pomoc, o radę jak pozbyć się tych strasznych kłopotów i informację, kiedy przedawnia się kredyt na firmę. Dorota G.

1 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu

Pani Doroto, to prawda, że długi wobec banków mogą przedawnić się z upływem lat trzech od postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. Jednak wątpię, by bank dopuścił do przedawnienia długu.

Musi Pani wiedzieć, że obecnie banki zatrudniają wyspecjalizowane firmy windykacyjne zajmujące się windykacją należności, które w przypadku braku porozumienia z klientem kierują sprawy do sądu, a następnie do komornika.

A w przypadku orzeczenia przez sąd obowiązku zapłaty wyrokiem lub nakazem zapłaty termin przedawnienia roszczenia przedłuża się z trzech do sześciu lat.

Dlatego dłużnik, który liczy na uchylenie się od obowiązku zapłaty długów z uwagi na przedawnienie, może się gorzko rozczarować.

Dodatkowo musi Pani zdać sobie sprawę z tego, że jedna umorzona egzekucja komornicza nie musi wiązać się z przedawnieniem. W każdym czasie wierzyciel może wystąpić do komornika z wnioskiem o wszczęcie kolejnej egzekucji, a takie działanie wierzyciela przerywa bieg terminu przedawnienia roszczenia, który zaczyna znów biec od początku.

Nie może więc być Pani pewna, że jej długi się przedawnią.

Chcę jeszcze dodać, że z przedawnieniem mamy do czynienia zazwyczaj przy długach starych, pochodzącymi sprzed 2000 roku, kiedy wierzyciele jeszcze tak bardzo nie kładli nacisku na windykację, jak jest w chwili obecnej.

Z przedawnieniem związane są najczęściej sprawy wynikające z nieuregulowanych mandatów za jazdę bez biletu, nieopłaconych rachunków, czesnego za studia i innych drobniejszych zobowiązań.

Natomiast rzadziej dochodzi do przedawnienia długów bankowych, dlatego radzę nie pozostawać biernym, lecz podjąć, chociażby starania o zwiększenie dochodu i spłatę kredytu firmowego lub rozważyć możliwość ogłoszenia upadłości konsumenckiej.

Skoro syn ma ograniczone możliwości zarobkowe i nie posiada żadnego majątku, upadłość może okazać się najlepszym rozwiązaniem.

Koniecznie przeczytaj: