Firma windykacyjna ile bierze? i jak zmniejszyć jej koszty?

Dziś nieco przewrotnie, a więc ile kosztuje windykacja długów i jak zmniejszyć jej koszty? Wśród przedsiębiorców panuje dogłębna świadomość, że kooperanci dokonujący spłat należności niepunktualnie… przynoszą stres w pakiecie ze stratami.

Pakiet ten nie jest wyłącznie domeną tak nakreślonego grona, a mimo to, niewielu z nas kalkuluje koszty własne, których wymaga obsłużenie długu.

Tymczasem, rozwiązaniem, które pomoże zaoszczędzić, okazuje się często tzw. outsoursing windykacji. Tutaj wskażemy, kiedy taka opcja się sprawdza, a także jak zminimalizować koszty windykacji, które także się z nią wiążą. Jak widać, tematyka długów oznacza problemy finansowe nie tylko dla osób zadłużonych…

Oblicz faktyczne koszty windykacji

Kiedy tylko pojawiają się zatory, nawet przedsiębiorcy niechętnie kontaktujący się z branżą obrotu należnościami chcą przecież odzyskać swoje pieniądze. W tym celu – nie ma przebacz – są zobligowani do podjęcia wielu kroków.

Więcej niż połowa z nich rozumie pierwszy krok jako telefony z monitem bądź odwiedzanie dłużnika. Niemniej częste jest również wysyłanie wezwań do zapłaty.

Nakaz zapłaty

W końcu najwięcej ze spraw ma swój finał w postaci pozwu do sądu, który domaga się wydania nakazu zapłaty. Wśród wymienionych wyżej czynności nie ma natomiast takiej, która byłaby bezpłatna. Specjalistyczne analizy mówią, że opłaty te wynoszą nawet ok. 8% wszelkich kosztów prowadzenia firmy.

Nie możemy bowiem liczyć tutaj jedynie kosztów pracowniczych czy też administracyjnych, ale także straty powstałe w wyniku wyłączenia z obrotu niezłych sum. Te kwoty już przecież nie „pracują”, ale krzątają się wokół działalności niesolidnych płatników.

Zlecić i nie przepłacać

Firmy są zwykle przeświadczone, że choćby samodzielna windykacja nie zakończyła się pomyślnie, to przynajmniej nic za to wszystko nie płacą. Błąd! Grono eksperckie w tej branży wykazuje czarno na białym, że takie intuicyjne przekonania mocno mijają się z prawdą.

W zasadzie znakomita większość firm zlecających odzyskanie długu uprzednio długimi tygodniami starała się samodzielnie odzyskać zaległości. Wiązało się to ze sporymi kosztami, tym bardziej że sporo z firm złożyło sądowe pozwy. W każdej ze spraw koszty rosły adekwatnie do wysokości długu. Wniosek jest prosty – kiedy upływa termin wymagalności, outsorcing windykacji jest bardzo intratny.

Dlaczego w ten sposób?

Cóż, pierwszy powód jest taki, że firmy zajmujące się windykacją otrzymują zapłatę, która zależy od efektów. Można to nazwać prowizją od sukcesu. W praktyce znaczy to, iż jeśli taka firma sukcesu nie odniesie (nie odzyskując naszego długu), koszty powiązane z szeregiem działań będą wyłącznie jej sprawą i problemem.

Drugi powód brzmi – gdy windykację prowadzi firma zewnętrzna i zostanie poprowadzona z powodzeniem, wystarczy, że firma ta ma na wyposażeniu własną kancelarię prawną. Wówczas, w oparciu o ustawę dot. terminów płatności, doczeka się także własnej prowizji od dłużnika.

Musimy dodać, że statystycznie rzecz biorąc, najbardziej prawdopodobne jest, że najszybciej i najskuteczniej odzyskamy te pieniądze, które powiązane są z należnościami słabo przeterminowanymi.

Dokładne koszty sądowe

Sprawę można załatwić polubownie, czy innymi słowy, drogą pozasądową. Wtedy odzyskanie długu może się powieść, ale właściwie jedynie wówczas, gdy dłużnik wykazuje chęć oraz dobre intencje.

Tak czy inaczej, najwięcej spraw o zapłatę kończy się w murach sądów, co generuje kolejne koszty. Wierzyciele są gotowi je ponosić, ponieważ żywią nadzieję, że ostatecznie i tak wszystkie im się zwrócą.

Nadzieja jest dobra, ale…

Nie jest jednak tajemnicą, że opłaty za zastępstwo procesowe czy wpis sądowy potrafią stanowić uciążliwy balast. Samo wniesienie pozwu – zależnie od nominału długu – rodzi koszt od trzydziestu złotych do nawet 100 tysięcy!

Kiedy dług wynosi do 10.000 zł, opłaty za wpis są stabilne, wahając się od 30 do 300 zł. Gdy idziemy wzwyż, wchodzi też reguła wpisu wysokiego na 5% wartości przedmiotu sporu. 100 tysięcy to absolutne maksimum ustalone ustawowo.

Trudne trudnego początki

Tak, to wszystko, co opisaliśmy powyżej, to dopiero rozkręcanie się. Ministerstwo Sprawiedliwości wydało rozporządzenie, które uściśla także koszty zastępstwa procesowego. Gdy dług wynosi od 5.000 do 10.000 złotych, koszty tego zastępstwa to 1200 złotych. Gdy przedsiębiorca pragnie sądowo dochodzić długu, którego wartość waha się od 10 001 do 50 000 złotych, ucieszy adwokata sumą 2400 złotych.

Od 50.001 do 200.000 złotych (mowa nadal o wartości długu), to widełki, które skazują nas na 3.600 złotych opłaty za zastępstwo procesowe. Dług powyżej 200.000 złotych oznacza natomiast… 7.200 zł kosztów.

A co, jeśli nie jesteśmy w stanie odzyskać pieniędzy?

Jak widać, roszczenia załatwiane sądowo są często niezwykle drogie, zwłaszcza że firmy ponoszą je w sytuacji, gdy nie ujrzały jeszcze pieniędzy od kontrahenta.

Te spośród firm windykacyjnych, które mogą pochwalić się własnymi kancelariami prawnymi, są w stanie zaproponować komfortowe warunki co do rozliczeń oraz całościową obsługę, niezależnie od fazy w procesie windykacyjnym (czy chodzi o etap polubowny, sądowy czy egzekucyjny).

Niekiedy można spotkać się z ofertą kredytowania kosztów samego wpisu sądowego.

Wysokie długi

Gdy w grę wchodzą naprawdę wysokie długi, możemy natknąć się na ofertę kosztów niższych, niż maksimum wyznaczone przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Poza tym, czasami można odzyskać koszty własnej prowizji od dłużnika.

Negocjacje połączone z szykowaniem dokumentów przydatnych w postępowaniu sądowym – oto zestaw, który znacznie uefektywni działania, jak i również zredukuje ich kosztowność.

Firmy zajmujące się windykacją profesjonalnie, dysponują sprawdzonymi procedurami i kompetentnymi negocjatorami terenowymi. Z tego powodu optymalizują cały proces, oszczędzając czasu, pieniędzy i wysiłków firmom, które nie mają własnych działów windykacyjnych.

Wybrane specjalnie dla Ciebie:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (No Ratings Yet)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: , ,

O autorze

1 komentarz w “Firma windykacyjna ile bierze? i jak zmniejszyć jej koszty?”
  1. Witam, spłaciłam mój dług i po miesiącu dostaje SMS-a że moje zadłużenie wynosi 164 zł, a po kilku dniach dzwoni windykator, że muszę zapłacić 3000 zł. Jak to możliwe, co zrobić w tej sytuacji?

Comments are closed.