Partner odsiaduje wyrok za alimenty – jak wyciągnąć go z więzienia?

Forum prawneKategoria: AlimentyPartner odsiaduje wyrok za alimenty – jak wyciągnąć go z więzienia?
Agnieszka zapytał 4 lata temu

Witam,

mój partner odsiaduje wyrok za alimenty w Zakładzie Karnym, ale to tylko z 2 sygnatur, ale są jeszcze 3 sygnatury, co udało mi się dowiedzieć. Dwa wyroki to 227 dni oraz 150 dni. A nie wiem, co jest w reszcie sygnatur. Równie doborze mogą to być kolejne wyroki, partner nie odbierał poczty i nie stawiał się na sprawy.

Wiem od komornika, że jego zadłużenie to uwaga bagatela 400 tys. zł, co zrobić, żeby wyciągnąć partnera z więzienia i zacząć normalnie żyć? dodam, że jestem po 2 chemioterapiach i jestem chora mam HCV, wadę serca, zwalnianie nerek, autoimmunologie tarczycy i nadciśnienie tętnicze.

Mój stan zdrowia nie pozwala mi, na podjecie pracy, żyje z socjali z MOPR-u alimentów na córkę od byłego męża 300 zł i prace na czarno partnera dawały mi komfort zakupu leków.

Co ja mam zrobić i co może być dalej? jak wyciągnąć partnera z więzienia, w którym odsiaduje wyrok za alimenty?

3 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu

Witaj,

niestety nie mogę Cię w żaden sposób pocieszyć.

Musisz mieć świadomość, że Twój partner sam zamknął się w więzieniu, nie realizując w żadnym stopniu obowiązku alimentacyjnego względem swoich dzieci, przez co dług alimentacyjny wynosi, jak piszesz bagatela 400 000 zł.

Co więcej, był na tyle nieodpowiedzialny, że nie tylko nie płacił na utrzymanie swoich dzieci, ale nie dbał o swoje sprawy, nie odbierał pism sądowych, nie podjął żadnej obrony przed sądem.

Musisz wiedzieć, że „alimenciarzy” w Polsce jest bardzo wielu i sądy nie wszystkich posyłają do więzienia. Szanse otrzymują ci, którzy potrafią przekonać do swoich racji sąd oraz zapewnić o podjęciu trudu realizacji obowiązków ojcowskich w przyszłości.

Twój partner żył do chwili obecnej bardzo beztrosko, więc może pobyt w więzieniu będzie dla niego jakąś lekcją. Gdyby stawił się na rozprawę, być może skończyłoby się na pracach społeczno-użytecznych, a nie na roku więzienia.

Jednakże piszesz o swoich trudnościach… mam nadzieje, że dasz radę chorobom i wychowasz córkę w należytych warunkach.

Jeśli rzeczywiście pomoc ze strony partnera jest Ci niezbędna, by móc zakupić leki, to podpowiem Ci, co on będąc już w areszcie, może zrobić.

Po pierwsze korzystnym rozwiązaniem jest wyrok łączny, który może znacznie skrócić okres pozbawienia wolności.
Inną możliwością jest zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na pewien czas np. na czas letni, w którym skazany ma podjąć pracę zarobkową.

Można spróbować również uzyskać dozór elektroniczny.

O powyżej wskazanych możliwościach partner powinien porozmawiać ze swoim „opiekunem” w areszcie, który z pewnością udzieli mu wszelkich niezbędnych informacji, po analizie jego sytuacji życiowej i rodzinnej oraz wydanych w stosunku do niego wyrokach.

Na koniec dodam, bo pytałaś, jak żyć dalej, że uważam, iż powinnaś podjąć starania (po tym, jak partner wyjdzie z więzienia), by znalazł normalną pracę i zaczął się troszczyć o swoje sprawy, Waszą rodzinę i swoje dzieci.

Bo niestety po tym, co napisałaś, trudno mi jest uwierzyć, że dba o Ciebie i Twoją córkę tak jak należy, skoro nie dba o własne dzieci. Jeśli nie wyegzekwujesz od swojego partnera regulowania normalnych, codziennych spraw to jeszcze nie raz zawiedziesz się na nim. Zadbaj więc o Wasze dobro i waszą przyszłość, motywując partnera do działania, a jeśli tego nie potrafisz, zwróć się o pomoc do fachowca, np. pracującego przy OPS psychologa.

Ściśle powiązane artykuły:

Ewela odpowiedział 4 lata temu

Problem z zadłużeniem z funduszu alimentacyjnego. Mój partner, z którym jestem od dwóch lat, ma problem z długiem z funduszu alimentacyjnego. Ma zasądzone alimenty na córkę 450 zł i byłą żonę 300 zł w funduszu alimentacyjnych, ma dług na ok. 150 tysięcy, w tamtym roku trafił do więzienia na pół roku za niepłacenie alimentów. Wyszedł w sierpniu 2018 roku. Z drugą byłą żoną ma syna, na którego ma zasądzone alimenty w kwocie 450 zł i ona podobno dopiero będzie pobierać z funduszu alimenty.

Byliśmy u komornika i dogadaliśmy się, że partner będzie płacił 500 zł miesięcznie na bieżące i zaległe alimenty na 7 tysięcy i bieżące tylko ten miesiąc. Partner stracił pracę i obecnie jest na moim utrzymaniu, jest po operacji zespolenia kości, miał wypadek i prawą rękę ma krótszą.

Ja pracuję za najniższą krajową, mieszkamy u moich rodziców, jednak dokładam się do prądu, wody i kanalizacji. Mam dwoje dzieci, na które mam alimenty w kwocie 700 zł i to w części wpłacam na zadłużenie alimentacyjne dla partnera.

Co możemy zrobić z tym problemem? nie jest mnie stać na płacenie dwóch komorników partnera i sama mam komornika. Poza tym czy jeżeli pierwsza żona pracuje, można złożyć wniosek o zniesienie alimentów z niej? i o obniżenie alimentów na to dwoje dzieci? koszt samych alimentów to 1200 zł jeżeli byśmy płacili bieżące alimenty tylko. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.

Aga odpowiedział 3 lata temu

Aga. było nie wiązać się z facetem co ma dzieci z alimenciarzem, teraz masz to, co chciałaś do śmierci niespłaci, takie życie z alimenciarzem cię czeka, wiedziały gały co brały, sama sobie jesteś winna… czego się spodziewałaś kobieto?