Nie mamy szans na spłatę długów, stracimy mieszkanie?

Nie mamy szans na spłatę długów. Boje się, że mój partner, współwłaściciel mieszkania, straci mieszkanie. Że dostanie zawału. Żyję w lęku. Już nie mam siły pisać…


Czy stracimy mieszkanie za długi?

Jeśli Wasze długi są na tyle duże, że komornik może zadecydować o zajęciu i zlicytowaniu mieszkania, to taka wersja wydarzeń niestety rzeczywiście wchodzi w grę.

Szkoda, że nie napisałaś, jakiej wysokości są te długi i jak zostały “zrobione”. Na pewno nie możecie teraz, w tak ciężkiej chwili unikać kontaktu z firmą windykacyjną czy komornikiem.

Jeśli przeczuwasz, że komornik wkrótce może zapukać do Waszych drzwi, to koniecznie dowiedz się: jakie prawa ma komornik i jakie ma uprawnienia.

Bardzo często bywa, że komornik, podobnie jak firmy windykacyjne – nadużywa swojej władzy i buduje swoje zyski i reputację na krzywdzie dłużnika.

Jeśli Twój partner ma słabe serce, to warto przygotowywać go pomału na ten ciężki okres, w którym to komornik będzie, że tak powiem „węszył” wokół Was i waszego majątku. Możesz także udać się do lekarza rodzinnego i poprosić o leki uspokajające, które nieco uśmierzą stres i ból spowodowany wizytą komornika.

Trzymam za Was kciuki, abyście mimo narobionych długów nie stracili mieszkania. Mam nadzieję, że jakoś wyjdziecie z tego dołka! Bądźcie dobrej myśli i wspierajcie się wzajemnie!

Na koniec polecę Wam jeszcze wspaniały poradnik Pani Iwony Wendel, nosi on tytuł: Jak wyjść z długów – 12 kroków do wolności. Jest to absolutnie obowiązkowa lektura dla każdego dłużnika, który nie wie, od czego zacząć wychodzenie z długów, ani jaką strategię przybrać. E-book Pani Iwony Wendel świetnie motywuje do działania, dlatego koniecznie go przeczytajcie, razem z e-bookiem otrzymacie ciekawe bonusy, śpieszcie się.

Warto przeczytać poniższe artykuły:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (No Ratings Yet)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: , , ,

O autorze

2 komentarzy w “Nie mamy szans na spłatę długów, stracimy mieszkanie?”
  1. Potrzebuję poradę w sprawie zadłużenia mieszkania własnościowego. Mam mieszkanie własnościowe (hipoteka), mój problem polega na tym, że wpadliśmy z mężem w spiralę długów i przez oko 2 lata nie płaciłam czynszu za mieszkanie. Od rok 2018 od października płacę czynsz i nadpłacam zaległość po 450 zł. Pisałam pismo o zaniechaniu postępowania sądowego, no ale spółdzielnia nie zgodziła się sprawa była w sądzie zaocznie. Przyszło pismo z sądu, że do spłaty mamy niecałe 20 tysięcy. Z mężem odpisaliśmy na pozew sądowy, że płacimy czynsz i składamy po 450 zł. miesięcznie. A w wczoraj otrzymałam pismo od komornika, że przyjdzie spisać nasz majątek. Moje pytanie: czy mając mieszkanie własnościowe mogą nas wyeksmitować i co oznacza ten spis majątku co dalej będzie? czy mieszkanie pójdzie na licytację komorniczą? czy lepiej samemu je sprzedać? nie wiem co dalej robić. Proszę o poradę.

    1. jeżeli hipoteka to już nie takie własnościowe, jeżeli sprzedasz by uniknąć komornika to złamiesz prawo i będziesz mieć jeszcze więcej problemów.

      Tak mogą was wyeksmitować i prawdopodobnie będziecie bezdomni jeżeli nie potraficie się ogarnąć.

Comments are closed.