Witam. Po śmierci matki został debet na jej koncie. Spłaciłam jego część. Po czym w placówce banku powiedziano mi, że konto zostało zamknięte. A ja nie mogę spłacić reszty pieniędzy.
Minęły 4 lata od tego czasu. Chciałabym wiedzieć, czy ten dług urósł, czy może go umorzono? Jak się tego dowiedzieć? Co mam zrobić?
Witam serdecznie,
co do zasady, jeśli przyjęła Pani spadek po mamie, to odziedziczyła Pani również dług związany z debetem na koncie. Chyba że spadek został odrzucony lub przyjęty z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, wówczas ponosi Pani również odpowiedzialność za nieuregulowane długi mamy, jednak tylko do wartości nabytego spadku (aktywów).
Niemniej jednak, długi związane z debetem na rachunku ulegają przedawnieniu z upływem lat dwóch od daty ich wymagalności.
Dlatego, jeśli od daty zamknięcie rachunku bankowego minęło już cztery lata i nikt z banku nie kontaktował się z Panią, żądając uregulowania należności, a tym bardziej nie odbyła się sprawa sądowa o zapłatę przeciwko Pani, jako spadkobierczyni zmarłej dłużniczki, w chwili obecnej temat debetu można uznać za zamknięty.
Doszło bowiem do przedawnienia roszczenia o spłatę debetu, co przekłada się na okoliczność, że bank nie może już skutecznie domagać się od Pani jego zapłaty. Banki nie posiada już żadnych narzędzi prawnych, by wytoczyć przeciwko Pani sprawę sądową o zapłatę.
O przedawnieniu roszczeń z rachunku bankowego traktuje art. 731 kc., w brzmieniu:
Roszczenia wynikające ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem lat dwóch. Nie dotyczy to roszczeń o zwrot wkładów oszczędnościowych.
Mając powyższe na uwadze, można uznać, że nie musi Pani już nic robić w związku z debetem, który mama pozostawiła.
A gdyby w przyszłości jakaś firma windykacyjna zażądała od Pani jego spłaty, należy złożyć wniosek o zaprzestanie dalszej windykacji z uwagi na przedawnienie roszczenia.
Pismo do firmy windykacyjnej – przedawnienie długu

Pismo do firmy windykacyjnej – przedawnienie długu
Warto przeczytać: