Byłam w związku z partnerem, z którym mam dziecko. Podczas kłótni między nami doszło do szarpaniny, uderzył mnie, przy czym złamał mi kość nosa, groził mi i wyzywał. Zrobiłam kartę informacyjną od lekarza i zgłosiłam na policje. Sprawa została zgłoszona do prokuratury.
Mój były partner dostał zakaz zbliżania się do mnie i dozór policji. Postawiono mu zarzuty i czeka nas sprawa w sądzie. Od całej sytuacji minęły dwa miesiące. Próbujemy na nowo odbudować relacje dla dobra naszego dziecka.
Były partner przeprosił mnie i stara się dla dziecka pozostać w dobrych relacjach ze mną. To był jedyny raz, gdzie w kłótni doszło do tego, że mnie uderzył. On żałuje i obiecuje, że nigdy taka sytuacja się nie powtórzy. Nie chcemy walczyć ze sobą w sądzie. Co mam zrobić?