Witam, mam problemy z długami. Mam 23 lata a za sobą pasmo nieszczęść. Czuje, że już jestem na skraju. Mam wrażenie, że moje problemy z długami są dziedziczne, bo moja mama do dziś spłaca komorników. Wiem, że tak nie jest, ale sama już nie wiem.
Mam zadłużenie na ok. 15 tysięcy. Kilkanaście chwilówek i pożyczek ratalnych. Zaczęło się od jednej, po której straciłam pracę i zaczęło się. Jedna, żeby spłacić drugą, ta nie była darmowa więc kolejna pożyczka i się nazbierało.
W tej chwili nie wiem już co robić. Windykatorzy pukają do drzwi i dzwonią od 2 lat, ponieważ zadłużenia mam od 2016 roku. Jedną pożyczkę już prawie spłaciłam, bo z 1500 zł zrobiło się 400 zł, ale reszta to dramat.
Nikt nie wie o moich problemach. Jestem z tym sama. Pracuje od 4 miesięcy na umowę o prace, zarabiam 1800 zł na rękę i boje się, że pewnego dnia komornicy pozabierają mi pensje i nie będę miała za co żyć.
Każdy telefon, jaki słyszę w pracy, powoduje u mnie palpitacje z myślą, że to “po mnie”. Mam już tego dosyć, bo jak na tak młodą osobę – nie mam z życia nic. Ani nic nie mogę sobie kupić, ani nic zrobić.
Nie wiem jak mam to spłacać, bo każdy proponuje ugodę i spłatę w ratach, ale nie starczy mi życia i pieniędzy, żeby to w ten sposób spłacać. Boje się. Po prostu się boję. Bardzo proszę Panią o pomoc, bo moje problemy z długami są niemałe. Ja sama sobie z tym nie poradzę…
SPIS TREŚCI:
Problemy z długami
Moja droga, głowa do góry, bo naprawdę nie jest tak źle – jak to wszystko opisujesz! Z tego, co piszesz, to masz całkowite zadłużenie na 15.000 zł (kilkanaście chwilówek i pożyczki ratalne). To naprawdę nie są długi nie do spłacenia!
Przerabiałam z czytelnikami tego bloga o wiele większe długi! sięgające kwot 6-ścio cyfrowych wiesz? naprawdę nie jesteś w tak bardzo kiepskiej sytuacji! szczególnie mając stałą pracę… – a stały dochód to połowa sukcesu!
Wiem, że czujesz, że się na sobie trochę zawiodłaś, ale to przecież dopiero początek dorosłego życia, musisz stawić czoła swoim problemom, a nie załamywać ręce.
Ja widzę to tak: ok, narobiłaś sobie trochę długów, ale jesteś bardzo młodą osobą i wiele jeszcze życia przed Tobą! myślę, że to największy czas, na pozbieranie się do kupy i stawienie czoła problemom życia codziennego!
Dług w kwocie 15.000 zł jest spokojnie, jak to się mówi “do ogarnięcia”. Trzeba tylko nie panikować i nie poddawać się, bo to jeszcze bardziej przeszkadza w racjonalnym myśleniu – pewnie o tym wiesz.
Chwilówki i pożyczki
Kilkanaście chwilówek i pożyczki ratalne? hmmm… no troszkę poszalałaś, to trzeba przyznać. Na szczęście były to niewielkie pożyczki prawda? tak jak zniechęca do działania ilość tych pożyczek, tak otuchy dodaje, relatywnie nieduża kwota całkowitego zadłużenia.
Stwórz listę swoich długów i na samej górze niech znajdą się pożyczki i chwilówki, które są najdroższe, które generują najwięcej strat w Twoim domowym budżecie. Zrób listę długów na wzór:

Pozamykaj i pospłacaj najpierw te pożyczki, które stwarzają Ci najwięcej problemu, a więc te, które są najdroższe! Warto przy takiej ilości pożyczek, nie dopuścić do monitów z firmy pożyczkowej i karnych odsetek, bo długi zaczną rosnąć lawinowo, a tego nie chcemy.
Komornik i zarobki
Od razu przygotuj się na to, że jeśli któryś z komorników ponownie wyśle zapytanie do OGNIVO, to na pewno namierzą Twoje konto bankowe i jak “po nitce do kłębka” dojdą, skąd wpływa wynagrodzenie i przejmą jego część, przygotuj się na to już teraz moja droga…
Ile komornik może zabrać z pensji na umowę o pracę? <— sprawdzisz tutaj.
Rozłóż pożyczki i chwilówki na więcej rat
Jeśli to możliwe, to warto rozłożyć chwilówki i pożyczki na raty, bo złapiesz trochę finansowego oddechu, oczywiście część firm pożyczkowych nie będzie chciała iść Ci na rękę – też się na to przygotuj.
W tym momencie przeczytaj poradnik: Jak rozłożyć pożyczki na raty + wzór pisma.
Nękanie i nachodzenie przez komorników
Dłużnik też ma swoje prawa, nie zapominaj o tym, musisz wiedzieć co komornik może, a czego nie. Jeśli czujesz się nękana, możesz złożyć skargę na komornika <— jak to zrobić, sprawdzisz pod tym linkiem.
Powiedzieć o swoich długach czy nie powiedzieć?
Myślę, że zmaganie się z długami w pojedynkę, to nie jest najlepszy pomysł, na pewno masz w rodzinie kogoś bliskiego, kto zrozumie…
Warto się komuś wygadać i dać mały upust emocjom, wierz mi, trzymając swoje długi w tajemnicy, skazujesz się na mękę. Oszczędź sobie tego, rodzina jest od wspierania, gdy jesteśmy w ciężkich chwilach…
Podsumowując
- Nie jest tak źle, jak Ci się wydaje, że jest!
- Zrób listę swoich długów i zacznij spłacać najdroższe pożyczki z wysokim RRSO najpierw.
- Nie unikaj kontaktu z komornikiem ani z firmami pożyczkowymi.
- Pod żadnym pozorem nie zaciągaj więcej długów!
- Przygotuj się psychicznie na to, że komornik w końcu dowie się, że osiągasz dochody z tytułu umowy o pracę i że zabierze Ci niewielką część wynagrodzenia.
- Zacznij oszczędzać, jeśli masz jakieś cenne rzeczy, to również rozważ ich sprzedaż, aby przyspieszyć wychodzenie z długów!
- Poszukaj pracy dodatkowej, rób nadgodziny, poproś o podwyżkę, rozważ wyjazd za granicę do pracy sezonowej! To jest niegłupi krok, wiesz? moja przyjaciółka przebywa obecnie w Holandii, pojechała na 7 tygodni i przywiezie około 10.000 zł. Zobacz, że jeden wyjazd na 2-3-4 miesiące, załatwiłby sprawę Twojego zadłużenia całkowicie prawda?
- Więcej optymizmu! w wychodzeniu z długów należy kierować się matematyką, a nie emocjami – one nie pomagają, one utrudniają podejmowanie racjonalnych decyzji!
- Polecam e-book “Jak wyjść z długów” Pani Iwony Wendel – obowiązkowa lektura dla każdego dłużnika!
Jeśli masz do mnie jeszcze jakieś pytania, to pisz w komentarzu pod artykułem. Trzymam za Ciebie
Koniecznie przeczytaj jeszcze o:
- Jak wyjść z chwilówek? – [PORADNIK]
- Jak spłacić kilka chwilówek jednocześnie? [PORADNIK]
- Konsekwencje niespłacenia chwilówki
- Jak skonsolidować CHWILÓWKI w prywatnych firmach pożyczkowych
Cenne porady! Zmaganie się samemu z długami wcale, ale to wcale nie pomaga. Najważniejsze to poukładać sobie wszystko i jakoś powoli iść do przodu. Nie można się załamywać, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Powodzenia!
Dokładnie, poddanie się i bierność w walce z długami jeszcze nikomu na świecie nie pomogły. Trzeba wziąć się w garść i opracować dobry ale i realistyczny plan wychodzenia z długów. Jeśli przesadzimy z ambitnością i nasze cele nie zrealizują się, nastąpi efekt załamania i strata całej motywacji jaką mieliśmy, no bo przecież miało być tak pięknie…?!?!