Kiedy bank oddaje sprawę do komornika?

Forum prawneKategoria: DługiKiedy bank oddaje sprawę do komornika?
Olaf zapytał 4 lata temu

Mam problem ze spłatą kredytu bankowego przez utratę pracy. Chcę się dowiedzieć kiedy bank oddaje sprawę do komornika, bo dzwonią do mnie z banku i upominają się o wpłatę zaległych rat.

Wczoraj pracownik banku oznajmił, że nie będą długo czekać i że oddadzą sprawę do sądu a później do komornika jeśli nie spłacę kredytu. Wiem, że bank ma prawo oddać sprawę do komornika, tylko pytanie kiedy to nastąpi?

Ile maksymalnie bank może czekać na oddanie przeze mnie pieniędzy? czy jest szansa na ugodę gdy sprawa trafi do sądu, czy komornika?

2 odpowiedzi
Prawnik Katarzyna Janas-Bajson Personel odpowiedział 4 lata temu

Witaj,

do komornika jeszcze daleka droga, a na pewno co najmniej kilka miesięcy.

Jednak nie możesz odkładać spotkania w banku. Jeżeli jeszcze nie doszło do wypowiedzenia umowy kredytu, a bank daje Ci szansę, wzywając do spłaty nieuregulowanych rat kredytu, może nie być za późno, by uniknąć sądu i komornika.

Doradzam Ci wycieczkę do banku i podjęcie próby uzyskania karencji w spłacie rat kredytu. Jeśli nie otrzymasz takiej szansy, zastanów się nad pożyczką w rodzinie lub u znajomych na uregulowanie zaległości.

Musisz coś zrobić, bo Twoja bezczynności doprowadzi do wypowiedzenia umowy kredytowej, a następnie skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego. Już sam pozew banku wygeneruje koszty, które obciążają Ciebie.

Pamiętaj, że racja jest po stronie banku, dlatego nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym bank otrzyma w przeciągu kilku tygodni od złożenia pozwu. Następnie z urzędu, jeśli nie zaskarżysz nakazu zapłaty, zostanie nadana klauzula wykonalność, która wraz z nakazem stworzy tytuł wykonawczy, na podstawie którego bank będzie mógł wszcząć egzekucję.

I tak jak napisałam na wstępie, choć do zaangażowania do sprawy komornika, bank będzie musiał wykonać szereg czynności, to cała procedura nie musi trwać więcej niż kilka miesięcy. Ile dokładnie? Nie potrafię określić.

Wszystko zależy od zasad danego banku. Wiem, że niektóre banki komercyjne już po jednej zaległej racie wypowiadają kredyty, a następnie zlecają windykację długu wyspecjalizowanym  firmom, które za swoją usługę słono sobie krzyczą, obciążając kosztami dłużnika.

Inne banki – te bardziej polskie, mają więcej cierpliwości i przez pierwsze tygodnie zachęcają kredytobiorcę do spłaty zaległych rat, wysyłając do niego wezwania do zapłaty.

W każdym jednak razie pożyczkobiorca zawsze straci, przynajmniej finansowo,  jeśli sprawa jego długu trafi do windykacji, sądu, czy komornika.

Także radzę zaangażować się w odszukanie porozumienia z bankiem.

Powodzenia!

Koniecznie przeczytaj:

Korporter odpowiedział 4 lata temu

u mnie było tak: 2 niespłacone raty kredytu (opóźnienie powyżej 60 dni), bank straszy sądem i wypowiada umowę kredytu. Jeśli wypowiedziano Ci kredyt hipoteczny, to bank będzie działał spokojnie i szablonowo, jeśli jest to zwykły kredyt gotówkowy bez zabezpieczeń, bank będzie straszył i działać będzie bardziej zdecydowanie. Najpierw będzie windykowanie długu przez dział wewnętrzny banku lub przez zewnętrzną firmę windykacyjną działającą na zlecenie banku. Jeśli windykacja nie wyegzekwuje od Ciebie pieniędzy, bank kieruje sprawę do sądu by uzyskać tytuł wykonawczy i nakaz zapłaty, sąd następnie wzywa Cię do zapłaty w ciągu 2 tygodni, jeśli nie zapłacisz, wyrok uprawomocnia się i sąd wydaje papiery, dzięki który bank kieruje sprawę do komornika. Na każdym etapie można dogadać się z bankiem na spłatę kredytu, kwestia Twoich możliwości finansowych i chęci wyjścia z długów :-)