Witam, chciałem się dowiedzieć, czy doszło do przedawnienia debetu na koncie.
W roku 2008 otworzyłem działalność jednoosobową i rachunek firmowy w mBank. Zaproponowali mi dopuszczający debet na koncie w wysokość 10 000 zł. Od roku 2010 straciłem płynność finansową i urósł mi debet do 5000 zł a z czasem do 10 000 zł.
W roku 2012 r. zaprzestałem prowadzić działalność gospodarczą (nie płaciłem składem ZUS i firma była zawieszona) w 2014 firma została wykreślona z CEIDG i zamknięta.
Niestety nie powiadomiłem banku o tym fakcje, gdyż posiadałem już debet 10 000 zł i nie miałem na spłacenie debetu pieniędzy. W późniejszym czasie zacząłem pomału spłacać odsetki i częściowo zadłużenie, które musiałem wypłacać, gdyż brakowało mi pieniędzy na życie.
Między czasie zmieniłem adres zamieszkania i zameldowania o tym fakcje też banku nie poinformowałem. Do tego miesiąca starałem się wpłacać zadłużenie, ale już nie mam skąd pożyczać.
Pawle,
bardzo Panu współczuje sytuacji zdrowotnej i problemów finansowych. Proszę jednak zachować spokój i być dobrej myśli. Wierzę, że pozytywne nastawienie ma wpływ na to, jak przebiegają i rozwijają się choroby.
Odnosząc się jednak do Pana sytuacji z bankiem, to muszę napisać, iż wątpię, by doszło do przedawnienia debetu na rachunku firmowym. Aby mógł rozpocząć bieg terminu przedawnienia roszczenia, bank musiałby wypowiedzieć umowę o debet na koncie.
Z informacji, które Pan zawarł w swoim pytaniu, nie wynika, by do takiej sytuacji doszło. Prawdopodobnie bank automatycznie przedłużał Panu debet na kolejny rok.
Jeśli tak było, a dodatkowo dokonywał Pan sukcesywnych wpłat – nawet w niewielkich kwotach rachunek nadal pozostawał aktywny i tak samo saldo debetowe.
Utrzymuje się Pan z niewielkich pieniążków, dlatego warto zadbać, by sprawa debetu nie zaszła za daleko. Można podjąć kontakt z bankiem i rozłożyć zadłużenie na raty starając się zmniejszyć narastanie odsetek.
Wiem, że bank nalicza bardzo duże opłaty za aktywne debety. Każdego roku klient banku z debetem musi liczyć się z dodatkowym kosztem, często dużo wyższym niż koszt zwykłego kredytu.
Dlatego być może dla Pana będzie korzystniej, jeśli dojdzie do rozwiązania umowy o debet. Jednak w tym przypadku warto zadbać, by bank nie skierował sprawy do postępowania sądowego, które również generuje ogromne koszty.
Póki jednak debet jest aktywny, warto zapytać w banku o możliwość polubownego załatwienia sprawy bez dodatkowych dla Pana kosztów.
Proszę również rozważyć wniosek o upadłość konsumencką – być może tu jest szansa na umorzenie długu bez planu spłaty.
Podobne wątki: