Brakuje mi pieniędzy na wszystkie raty pożyczek – symboliczne wpłaty to dobre rozwiązanie?

Witam serdecznie… Potrzebuję porady, ponieważ nie mam odpowiedniej comiesięcznej kwoty na spłatę rat. Utraciłam dodatkowe źródło dochodów i stąd problem.

Znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji z powodu zobowiązań finansowych w bankach i firmach pozabankowych.

W listopadzie 2017 roku moje comiesięczne dochody zmniejszyły się o kwotę 2300 zł. Utraciłam dwa źródła dochodu z miesiąca na miesiąc… niespodziewanie.

Wówczas miałam 6 różnych kredytów, które systematycznie spłacałam. Po tym, jak utraciłam te dochody, postanowiłam dobrać następną pożyczkę na spłatę tych już istniejących, a potem następną pożyczkę i następną.

Myślałam, że w pewnym momencie te wcześniejsze zaczną się kończyć i zostaną tylko te, które dobrałam w ubiegłym roku. Niestety w sumie zrobiło się 12 pożyczek.

Powstała tzw. pętla zadłużenia. Spłacam wszystkie, ale w mniejszych ratach, ponieważ nie chcę unikać spłacania żadnej z nich. Nie wiem, czy dobrze robię, spłacając w ten sposób zadłużenie.

Boję się, że w końcu komornik zawita do moich drzwi, a tego boję się jak ognia… Proszę o informację czy spłacając długi „po trochu”, nie muszę się obawiać komornika…? Spłacając zadłużenie, zaznaczam w tytule >spłata kapitału<. Tak mi poradził pewien pan… Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.


Pętla zadłużenia

Popełniłaś typowy błąd, który popełnia większość dłużników będących w podobnej do Twojej sytuacji, mianowicie chodzi tu od dzień, w którym postanowiłaś dobrać pierwszą pożyczkę, by ratować się ze spłatą rat poprzednich pożyczek.

Później, jak piszesz, dobrałaś kolejną pożyczkę i kolejną i tak do momentu, kiedy wpadłaś w pętlę zadłużenia, która odbić się może “poważną czkawką” na Twoim życiu.

Podsumowując: z 6 zobowiązań zrobiło się 12 i wcale nie jesteś w lepszej sytuacji, niż gdybyś w ogóle tych pożyczek na początku nie dobierała.

Błąd, który popełniłaś, jest standardowym błędem, który popełnia większość dłużników znajdujących się w obliczu problemów finansowych (nieprzerywanie za wszelką cenę spłaty poprzednich zobowiązań, mimo utraty płynności finansowej [czyt. utraty pracy]).

Niestety dopiero teraz wiesz, że sięganie po kolejne pożyczki nie mając źródła dochodu, jest bez sensu prawda? gdybyś napisała do mnie, kiedy utraciłaś część dochodów, poradziłabym Ci, abyś właśnie za nic w świecie nie dobierała kolejnych pożyczek na ratowanie spłaty tych poprzednich zobowiązań.

Poradziłabym Ci natomiast:

Spłata długów w symbolicznych ratach

Spłacanie zobowiązań w małych symbolicznych ratach jest dobrym posunięciem, ponieważ w ten sposób pokazujesz firmom pożyczkowym, że nie zamierzasz oszukać ich i Twoim priorytetem jest spłata pożyczki.

Jednak spłacając zadłużenie w ten sposób, nie jesteś w stanie odwlec w nieskończoność wypowiedzenia umowy pożyczki, która z kolei uruchomi działania firmy windykacyjnej i późniejszy pozew do sądu o zapłatę, a następnie działania komornicze.

Symboliczna spłata pożyczek i chwilówek to niestety tylko tymczasowe rozwiązanie…

Będąc na Twoim miejscu, na pewno w pierwszej kolejności nawiązałabym kontakt ze wszystkimi firmami pożyczkowymi, prosząc o cierpliwość, bo w zasadzie nim się obejrzysz, w Twojej skrzynce na listy może wylądować nawet kilka wypowiedzeń umów pożyczkowych na raz, które spowodują lawinę dodatkowych opłat w formie:

  • monitów,
  • karnych odsetek,
  • kosztów windykacyjnych,
  • a w przyszłości kosztów sądowych i kosztów komorniczych.

… chcę, abyś miała świadomość co Cię może czekać.

Jak wyjść z długów?

Niestety, ale spłacając długi swoim własnym harmonogramem, nie jesteś w stanie zatrzymać wypowiedzenia umowy pożyczkowej w efekcie czego, postępowanie egzekucyjne może być wobec Ciebie wszczęte nawet na przełomie kolejnych kilku miesięcy.

To, co musisz zrobić, to szybko znaleźć sposób na zwiększenie dochodów, by jak najszybciej po domykać wszystkie zaciągnięte pożyczki. Możesz postarać się o znalezienie nowej lepiej płatnej pracy, pracy dodatkowej, czy robienie nadgodzin.

Warto też zastanowić się, czy możliwy jest wyjazd za granicę, dzięki któremu spłaciłabyś ogromną część zadłużenia, lub nawet jego całość.

Rozważ również wyprzedaż majątku, który posiadasz, a który nie jest Ci niezbędny do funkcjonowania. Zastrzyk dodatkowej gotówki to kolejny krok do wyjścia z długów.

Tak samo warto zastanowić się nad pożyczeniem pieniędzy od kogoś z członków rodziny lub przyjaciela. Oczywiście pod warunkiem, że będzie to nieoprocentowana pożyczka.

Podsumowanie

Chciałabym Cię też namówić na przeczytanie bardzo zachwalanego e-booka Pani Iwony Wendel, e-book Jak wyjść z długów i cieszyć się życiem to poradnik pisany przez praktyczkę, której udało się wyjść z długów sięgających pół miliona złotych, poradnik napisany jest w formie 12 kroków i ma aż 92 strony soczystej i przydatnej wiedzy.

Ponadto chcę nakłonić Cię do aktywnego działania w kierunku wyjścia z zadłużenia, bo jeśli zostawisz sprawy samym sobie i będziesz nadal spłacać swoje długi symbolicznymi kwotami, to wierz mi, że gdy wpadniesz w machinę biurokracji i nieprzyjemnych działań, na jakie decydują się firmy windykacyjne, to prawdziwe problemy dopiero się zaczną…

Trzymam kciuki, abyś jak najszybciej pozbyła się długów, by nie zrujnować życia sobie i swojej rodzinie! Zabieraj się do działania już dziś!

Wybrane specjalnie dla Ciebie:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: , , , ,

O autorze

1 komentarz w “Brakuje mi pieniędzy na wszystkie raty pożyczek – symboliczne wpłaty to dobre rozwiązanie?”

Comments are closed.