Egzekucja komornicza czy Tsunami, czyli co może komornik!?

Egzekucja komornicza wydaje się być najgorszym koszmarem dłużnika. Myślimy, że komornicy są obdarzeni nieograniczoną mocą i dysponują władzą nad naszym  życiem.

Tymczasem sprawy komornicze, w tym egzekucja komornicza, są ściśle uregulowane prawem, które działa w obie strony – to nie jest tak, że dłużnik  jest wyjęty spod prawa i na mocy tegoż prawa staje się własnością i niewolnikiem komornika.

Sukces naszej „przygody” z komornikiem zależy od tego, w jakim stopniu znamy swoje prawa i prawa komornika oraz czy potrafimy odnaleźć się w tej nowej sytuacji, przejąć nad nią kontrolę i zachować pokerową twarz.

Dłużnik, który szuka sposobów, jak wyjść z długów, często wie lepiej od wierzyciela, jaki sposób i system spłaty będzie dla wierzyciela korzystny.

Czy na pewno pozbawienie dłużnika komputera, który ma wartość 1.000 PLN, a który jednocześnie stanowi narzędzie pracy dłużnika, jest dla wierzyciela korzystniejsze, niż miesięczne spłaty, w przypadku gdy dług wynosi 20.000?

Zwłaszcza że z tego 1.000 PLN komornik weźmie sporą część dla siebie. Komornik jest jak czołg, nie myśli o tym, co będzie później, ważny jest szybki efekt.

Na początek może trochę informacji o komorniku i egzekucji komorniczej

Komornik jest funkcjonariuszem publicznym, który wkracza do akcji, gdy  zawiodły polubowne próby dogadania się  dłużnikiem.

Dysponując wyrokiem sądowym, opatrzonym nakazem zapłaty, komornik  ma obowiązek wyegzekwować należne zobowiązanie.

Zakres ich działania jest ściśle określony przez przepisy kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.

Komornik nigdy nie działa na własną rękę, z wnioskiem o wszczęcie egzekucji występuje do niego wierzyciel. I to wierzyciel właśnie określa, z czego ów dług ma być ściągnięty.

Co może zająć komornik?

Cóż, może naprawdę wiele, ale na szczęście nie wszystko…

Zajęciu komorniczemu podlegają:

Nieruchomości

Egzekucja z nieruchomości prowadzona jest w momencie, gdy wynagrodzenie dłużnika nie wystarcza na spłatę długu, a zadłużenie jest wysokie. Ten rodzaj egzekucji stosowany jest również oczywiście w przypadku niespłacanych kredytów hipotecznych.

Wbrew pozorom do takich egzekucji nie dochodzi specjalnie często. Owszem, słyszymy mrożące krew w żyłach historie o pazernych komornikach (zajęcie rasowego psa, zajęcie ciągnika należącego do sąsiada dłużnika).

Duże znaczenie ma też wartość samej nieruchomości.

Ruchomości

Komornik dysponuje informacją, na temat posiadanych przez dłużnika pojazdów i  niezależnie od tego, kto go obecnie użytkuje, może stanowić on przedmiot zajęcia  komorniczego.

Ma on prawo zająć wszystko, co posiada wartość rynkową: telewizor, komputer, sprzęt agd itp.

Zajęcie następuje z chwilą wpisania ruchomości do protokołu, podpisanego przez komornika.

Warto dodać, że komornik ma prawo – co nie znaczy, że z niego korzysta – zarządzić otwarcie mieszkania, w razie potrzeby w asyście policji, w celu przeszukania pomieszczeń.

Wynagrodzenie za pracę / renty/ emerytury

Jest to najprostszy i stosowany w pierwszej kolejności wariant egzekucji.

Na podstawie zajęcia pracodawca zobowiązany jest potrącać z wynagrodzenia odpowiednią kwotę:

  • z wynagrodzenia za pracę komornik ma prawo zająć 50% kwoty, pozostającej po odliczeniu składek na ubezpieczenia i zaliczek podatkowych. Jest jednak jeden warunek: płaca minimalna pozostaje wolna od zajęcia. I tak np. przy zarobkach 5.000 netto – komornik ma prawo zająć 2.500 PLN. Z płacy minimalnej, która obecnie wynosi 1.286 PLN, nie wolno mu zająć ani złotówki. Jeżeli dłużnik otrzymuje wynagrodzenie w kwocie 1.400 PLN, komornikowi przelewane jest 1.400 – 1.286, czyli 112 PLN.
  • w przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych komornik ma prawo zająć 60% wynagrodzenia.
  • kwota wolna od zajęcia wynosi 50% kwoty najniższej renty lub emerytury. Komornik ma prawo miesięcznie zająć 25% kwoty, która pozostaje po odliczeniu kwoty wolnej od zajęcia.

Konto w banku

Bank ma obowiązek wstrzymać wypłaty z rachunku bankowego do wysokości zajęcia komorniczego i przekazywać te kwoty komornikowi.

Jest jednak kwota wolna od zajęcia komorniczego i wynosi ona 3 krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (wysokość według ogłoszeń ZUS).

W praktyce wymaga to trochę zachodu, na nas ciąży zadbanie o to, aby bank pozostawił tę kwotę do naszej dyspozycji. Po jej wybraniu całość wpływów pozostaje do dyspozycji komornika.

Co jeszcze podlega zajęciu?

Na przykład:

  • zasiłek dla bezrobotnych
  • wynagrodzenia za prace zlecone
  • nagrody i premie
  • zyski i udziały w funduszu zakładowym (lub innych wynikających ze stosunku pracy).
  • stypendia
  • wszystkie świadczenia cykliczne (np. umowy zlecenia) – bywa, że są jedynym źródłem utrzymania dłużnika. Podlegają one zajęciu w 100%, jeśli jednak dłużnik udowodni komornikowi, że jest to jedyne źródło dochodu, komornik – a nie wypłacający – może podjąć decyzję o pozostawieniu 50%.

Wyłączenie z egzekucji, czyli co nie podlega zajęciu komorniczemu

  1. narzędzia i inne przedmioty służące do wykonywania pracy zarobkowej oraz surowce niezbędne do produkcji na okres 1 tygodnia. Komornik powinien ustalić rodzaj wykonywanej przez dłużnika pracy. W razie zajęcia dłużnik może się odwołać od tej decyzji.
  2. przedmioty osobiste, takie jak: pościel, bielizna, ubrania.
  3. zapasy żywności i opału na okres 1 miesiąca
  4. przedmioty niezbędne do nauki, papiery osobiste, odznaczenia
  5. przedmioty służące do praktyk religijnych
  6. świadczenia z ubezpieczeń osobowych i odszkodowań z ubezpieczeń majątkowych  w wysokości 3/4 części tych świadczeń.
  7. świadczenia pomocy społecznej zgodnie z przepisami z dnia. 12.03. 2004 o pomocy społecznej.
  8. sumy i świadczenia w naturze związane z wyjazdami służbowymi
  9. należności wypłacone w związku ze śmiercią, zapomogi
  10. świadczeń alimentacyjnych, zasiłków pielęgnacyjnych, porodowych, dla sierot
  11. sprzęt rehabilitacyjny chorych

Wysokość opłat egzekucyjnych

Opłaty egzekucyjne wymyślono również w tym celu, aby działały na dłużnika motywująco do spłaty. Mogą one wynieść od 5% do 15% wartości długu.

Umorzenie postępowania egzekucyjnego

Postępowanie może być umorzone na wniosek wierzyciela, a także przez komornika, który stwierdzi, że dłużnik nie ma żadnego majątku.

Umorzenie nie oznacza, iż dług przestaje istnieć, w każdym momencie, gdy zachodzi przypuszczenie, że sytuacja dłużnika się zmieniła, egzekucja komornicza może zostać podjęta na nowo.

W poradniku „Jak wyjść z długów” opisuję sytuację, w której udało mi się osiągnąć umorzenie w ciągu zaledwie tygodnia od zajęcia. Szczegółowo opisałam też wygraną sprawę w sądzie o niesłusznie zasądzoną opłatę egzekucyjną.

A może nie odbierać pisma od komornika?

Niestety nic to nie pomoże. Pismo, które zostało awizowane dwukrotnie, uważa się za dostarczone.

Jak widać komornik może wiele, ale nie jest wszechmocny. Dobrze poznać sposoby na rozmowy z windykatorami i komornikiem.

Jest to sztuka, której warto się nauczyć, dlatego w poradniku poświęciłam jej cały rozdział. Jeśli nie wiesz, jak rozmawiać z komornikiem, czy windykatorem, łatwo zamienisz swoje życie w koszmar i będziesz żyć w strachu, że odbiorą Ci ostatnią koszulę.

Opanowanie sztuki kontaktów z komornikiem pozwoli Ci zaoszczędzić zarówno wyrzuconych w błoto (bo na komornika, czyli Twój dług od tego nie maleje,  a każda egzekucja komornicza pociąga za sobą koszty) pieniędzy, jak i stresów, które są najgorszym doradcą dłużnika. Z

obawy przed komornikiem robimy straszne głupoty, np. bierzemy kolejne kredyty, chwilówki i inne lichwiarskie tzw. pożyczki bez BIK.

Nie daj się zastraszyć i naucz się rozmawiać z komornikiem.

Koniecznie przeczytaj poniższe artykuły:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (No Ratings Yet)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: , , ,

O autorze

1 komentarz w “Egzekucja komornicza czy Tsunami, czyli co może komornik!?”
  1. Do mojego zakładu pracy gdzie już nie pracuję, pół roku temu przyszedł nakaz komorniczy zajęcia wynagrodzenia. Mam pytanie w związku z tym – czy zadzwonić do komornika i powiedzieć, że już tam nie pracuję, ale że chcę się dogadać w sprawie spłaty długu, czy czekać na dalszy rozwój wypadków i nie kontaktować się z komornikiem? Wiem, że zakład pracy wysłał pismo do komornika z wyjaśnieniem, że nie jestem u nich już zatrudniona, ale czy nie lepiej zgłosić się do komornika jako pierwsza? w celu dojścia do porozumienia/ugody?

Comments are closed.