Mąż wziął kredyt na siebie – wzięliśmy rozwód – a później zmarł – co z długami?

Czy żona odpowiada za długi męża po rozwodzie? Mąż wziął kredyt na siebie na 5.000 zł, a w 2012 r. wzięliśmy rozwód, rok później zmarł i nie wiem do końca czy kredyt jest spłacony. Mam małoletnie dzieci i martwią mnie odsetki, a bank nie udziela mi informacji.

Mąż zaciągnął pożyczkę na siebie, jak dla mnie jest to katastrofa, martwię się tą sytuacją, że długi byłego męża po jego śmierci pociągną nas w dół…


Odpowiedzialność za długi męża po jego śmierci

Odpowiedzialność za długi w małżeństwie to tylko z pozoru prosta sprawa… Zacznijmy od tego, że dłużnik będący nawet w związku małżeńskim, za swój dług odpowiada swoim majątkiem osobistym, jeśli mowa o odpowiedzialności majątkiem wspólnym za długi, to ma ona miejsce, gdy drugi małżonek wyraził zgodę na wzięcie pożyczki lub, gdy jego dane także znajdują się na umowie pożyczkowej.

Skoro więc Twój mąż wziął pożyczkę na siebie, to póki co Ty nie odpowiadasz za nią… ale czytaj dalej:

Pożyczka na codzienne potrzeby

Jest jeden wyjątek, gdzie Ty jako żona odpowiadasz za spłacenie pożyczki, nawet jeśli mąż zaciągnął ją bez Twojej wiedzy i zgody, a pożyczka posłużyła na tzw. zobowiązania zaciągnięte w celu zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny.

Czyli chodzi tu o pożyczkę na takie wydatki jak:

  • opłaty za telefon,
  • wydatki na żywność,
  • opłaty za prąd, gaz i inne media,
  • drobne przedmioty urządzenia domowego.

Ale nawet jeśli małżonek zaciągnął pożyczkę na cele służące zaspokojeniu zwykłych potrzeb rodzinnych, to i tak drugi małżonek może powołać się na tzw. ważne powody, które mogą zwolnić go odpowiedzialności za taki dług. Wtedy drugi małżonek powołuje się przed sądem np. na:

  • lekkomyślność małżonka, który zaciągnął pożyczkę,
  • jego rozrzutność,
  • czy nieudolność.

Rozwód a odpowiedzialność za długi małżonka

Często trafiają do mnie pytania, typu:

… itd.

Jeśli byłby to dług wobec Urzędu Skarbowego czy dług wobec ZUS-u, to żona odpowiada solidarnie z byłym mężem za takie długi, które powstały, kiedy jeszcze byli małżeństwem. Warto też wiedzieć, że odpowiedzialność żony za wspólne długi, jest ograniczona kwotowo, żona więc nie może spłacić więcej, niż wynosi jej udział w długu, czyli domyślnie 50% wartości zadłużenia.

Jeśli natomiast rozchodzi się rozwód i odpowiedzialność za długi bankowe, czy te z firm pożyczkowych, to wszystko zleży od tego:

  • kiedy powstał dług,
  • jaki miał charakter,
  • czy żona wyraziła zgodę na pożyczkę,
  • czy żona wiedziała o pożyczce.

Przykładowo, jeśli wspólnie kupilibyście mieszkanie czy dom (nieruchomość) do majątku wspólnego, to żona odpowiada za dług męża w równej z nim wysokości.

Jeżeli chodzi o długi bankowe czy pożyczki, to żona odpowie tylko za te zobowiązania, które powstały przed rozwodem, o których wiedziała i na które wyraziła zgodę (no, chyba że małżonkowie podpisali rozdzielność majątkową).

… jest jeszcze coś, o czym musisz wiedzieć:

Jeśli chodzi o zaciągnięcie długu przez jednego z małżonków bez zgody drugiego, to jeżeli kwota pożyczki przekracza zakres zwykłego zarządu (zgodnie z orzecznictwem jest to kwota powyżej 5000 zł), to taka umowa pożyczkowa może zostać uznana za nieważną.

Podsumowanie

Myślę, że nie powinnaś się martwić na zapas. Skoro minęło już tyle lat od śmierci męża i nie dostałaś żadnego pisma z firmy windykacyjnej czy pisma od komornika, to najwidoczniej dług został umorzony.

A nawet jeśli kiedyś w przyszłości dostałabyś takie wezwanie do uregulowania zadłużenia po mężu, to spokojnie wtedy możesz powołać się na zarzut przedawnienia długu! bowiem zgodnie z art. 117 Kodeksu cywilnego:

1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu.

2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.

A kredyt, czy pożyczka z firmy pożyczkowej lub banku, przedawnia się już po 3 latach.

Artykuły, które wybrałam dla Ciebie do przeczytania:

Oceń mój artykuł:
1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (No Ratings Yet)
Loading...
Wpis pochodzi z kategorii: , ,

O autorze

2 komentarzy w “Mąż wziął kredyt na siebie – wzięliśmy rozwód – a później zmarł – co z długami?”
  1. Witam … Zostałam z długami po rozwodzie … Mąż, ojciec moich dzieci mnie bił, znęcał się psychicznie i fizycznie …dwoje dzieci obecnie dorosłe i mam wnuki ..problemy ogromne pętla się zaciska. Nie mam nic oprócz długów i znikąd pomocy ..Dzieci też mi dołożyły. Niedługo kończę 50 lat i stoję na przepaści …komornik wziął się za pieniądze córki i makabra jestem najgorszą matką. Rodzice dawno mnie wyklęli …czuję jak się duszę .. Eksmisja na głowie to mieszkanie zakładowe. Pozdrawiam Alicja

  2. Witam, mamy zamiar się rozwieść, a żona bierze pożyczki. Jak uniknąć spłaty długów za żonę? Twierdzi, że ja będę musiał spłacić jej długi. Ona ma umowę o prace na czas nieokreślony. Ja natomiast mam umowę o prace tzw. zastępstwo za osobę więc nawet każdego dnia mogę stracić pracę.

Comments are closed.