Pozabankowe pożyczki bez baz cieszą się coraz większą popularnością wśród konsumentów posiadających zadłużenie. Zapewne jest to w dużej mierze zasługa licznych reklam, przedstawiających szybkie pożyczki jako atrakcyjną alternatywę dla trudno dostępnych kredytów w instytucjach bankowych.
Czy jednak rzeczywiście różnego rodzaju pożyczki pozabankowe bez weryfikacji w takich bazach, jak na przykład BIK, stanowią dobre rozwiązanie dla osób starających się wyjść z długów? I czy jest to rozwiązanie jedyne? Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej i postarajmy się udzielić odpowiedzi na powyższe pytania.
SPIS TREŚCI:
Pożyczki pozabankowe dla zadłużonych: czy to dobry pomysł?
Nie można negować faktu, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, polski sektor pożyczek pozabankowych przeszedł naprawdę daleko idącą rewolucję. Branża stała się o wiele bardziej rzetelna, wiarygodna i profesjonalna.
Przede wszystkim, wprowadzono tak zwaną Ustawę Antylichwiarską, która z jednej strony nakłada na firmy pozabankowe górne limity kosztów udzielanych pożyczek, z drugiej zaś reguluje samo działanie sektora pożyczkowego, a także określa status prawny podmiotów działających w jego obrębie.
Kolejny istotny krok, to powołanie do istnienia Krajowego Rejestru Firm Pożyczkowych. Jest to baza danych nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego, gdzie klient może znaleźć informację na temat wszystkich podmiotów pożyczkowych, jakie na terenie polski działają w sposób całkowicie legalny, to znaczy zgodnie z przepisami określonych aktów prawnych.
Nie można również zaprzeczać faktowi, że pożyczki pozabankowe cieszą się coraz większą popularnością wśród polskich konsumentów. Rynek tego rodzaju usług w Polsce rośnie w imponującym tempie, około 20 procent w skali każdego roku.
Czy jednak z powyższych informacji wynika, że pożyczki w firmach pozabankowych naprawdę mogą stanowić korzystne rozwiązanie dla klientów posiadających zadłużenie? Niestety, niekoniecznie.
Przede wszystkim należy pamiętać, że, pomimo rozwoju oferty firm pozabankowych, szybkie pożyczki, a także inne warianty pożyczek pozabankowych, nadal są o wiele droższe, niż kredyty w bankach.
Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) chwilówki bez baz, potrafi sięgać poziomu nawet 200 procent. Podobnie wygląda to w przypadku długoterminowych pożyczek ratalnych, linii pożyczkowych oraz innych produktów dostępnych w ofertach firm z sektora pozabankowego.
Co więcej, jeżeli klient posiada zadłużenie, najczęściej musi liczyć się z wyższymi kosztami pożyczki, a często również z koniecznością spełnienia dodatkowych wymagań.
Tutaj trzeba wyraźnie zaznaczyć, że coś takiego jak chwilówki bez sprawdzania baz dłużników tak naprawdę właściwie nie istnieją. Najczęściej czytając dokładnie warunki pożyczki reklamowanej jako “szybkie pożyczki bez baz” lub inaczej w tym stylu, przekonamy się, że dana firma pożyczkowa rzeczywiście nie sprawdza na przykład bazy Biura Informacji Kredytowej (BIK), jednak nie dotyczy to już na przykład Krajowego Rejestru Dłużników (KRD) lub Biura Informacji Gospodarczej (BIG).
Wniosek? Nawet jeżeli, jakimś cudem uda się nam natrafić na ofertę firmy pożyczkowej, która nie sprawdza ŻADNEJ bazy dłużników, to owa pozorna korzyść zostanie szybko zneutralizowana.
W porównaniu do oferty firm niesprawdzających tylko standardowego BIK-u oferta firmy pożyczkowej, która w żaden sposób nie weryfikuje potencjalnego pożyczkobiorcy, będzie na pewno jeszcze mniej atrakcyjna pod względem finansowym.
Wynika to z prostego faktu, że taki niesprawdzany klient jest po prostu wysoce ryzykowny dla pożyczkodawcy, przez co interes firmy wymaga równoważenia utraty pieniędzy pożyczonych części klientom, poprzez znaczne podwyższenie kosztów świadczonych usług.
Pożyczki pozabankowe a spirala zadłużenia
Niestety, na powyżej wymienionych informacjach temat się nie kończy. Korzystanie z usług firm pozabankowych, to częsta przyczyna popadnięcia w tak zwaną spiralę zadłużenia.
Wysokie koszty pożyczki (wysokie RRSO) przy jednoczesnym krótkim okresie spłaty sprawiają, że klient ma znacznie większe ryzyko trudności z terminową spłatą, niż w przypadku kredytu bankowego.
Co więcej, firmy pożyczkowe przeważnie nie oferują takich możliwości, jak konsolidacja kredytu, czasowe zawieszenie jego spłaty (wakacje kredytowe) lub rozłożenie zaległej pożyczki na jeszcze więcej rat.
Nawet jeżeli takie opcje widnieją w ofercie danego podmiotu, najpewniej klientowi zostanie zaproponowana po prostu kolejna pożyczka na spłatę tej już zaciągniętej. Oczywiście, najczęściej owa następna pożyczka jest już wyraźnie wyżej oprocentowana, co przekreśla opłacalność takiego wyjścia z sytuacji…
W ten sposób dosłownie z kwartału na kwartał rosną koszty obsługi zadłużenia, a tym samym najczęściej również sam dług. W końcu, po iluś kolejnych pożyczkach zaciągniętych na spłatę poprzednich i w sytuacji, gdy roczny koszt obsługi długu jest już naprawdę monstrualny, firma pozabankowa może zaoferować klientowi na przykład pożyczkę pod zastaw domu.
Nie trzeba chyba tłumaczyć, że również w tym wypadku oprocentowanie będzie niebagatelna i wielokrotnie wyższe, niż ma to miejsce w zakresie kredytów pod hipotekę udzielanych przez banki.
W jaki sposób taki model działalności może być dla firm pożyczkowych opłacalny? To proste. Zanim klient zostanie naprawdę “przyparty do muru” i trzeba będzie nasłać na niego komornika, koszty zaciągniętych i spłaconych wcześniej pożyczek (oprocentowanie, prowizje, odsetki i tak dalej), najpewniej będą wyższe, niż finalna wysokość zadłużenia.
Konkluzja? Pozabankowa pożyczka bez baz z całą pewnością nie stanowi bezpiecznego rozwiązania dla osób zadłużonych lub nawet klientów mogących mieć problemy ze spłatą zobowiązania.
Pożyczki za darmo?
Ktoś może słusznie zauważyć, że obecnie na rodzimym rynku pożyczkowym dostępne są również takie rozwiązania, jak pożyczki za darmo. Takie chwilówki bez baz cechują się tym, że RRSO w ich przypadku najczęściej wynosi 0 procent.
Nie oznacza to jednak, że klienci i w tym wypadku nie wpadają w pułapkę. Przede wszystkim, owo zerowe oprocentowanie, to promocja i jako promocja posiada ona konkretne warunki, które pożyczkodawca musi spełnić.
Jednym z tych warunków niemal zawsze jest terminowa spłata zaciągniętego zobowiązania. Wystarczy jeden dzień zwłoki, i firma pożyczkowa zażąda od klienta spłaty zaciągniętej pożyczki tyle, że nie na warunkach promocyjnych, lecz standardowych.
Zamiast więc reklamowanego 0% okaże się, że trzeba będzie zapłacić koszty w wysokości 200 lub 300 procent, a często również karę za przekroczenie terminu, a także oczywiście prowizję za udzielenie pożyczki.
W ten sposób, z przewidywanych 2000 tysięcy złotych, które klient miał spłacić, łatwo może zrobić się niemal 4 tysiące.
Oprócz tego należy jeszcze raz wyraźnie zaznaczyć, że pożyczki za darmo to produkty promocyjne. Wysokość takiego kredytu najczęściej jest niewysoka (2 lub 3 tysiące złotych, a czasami mniej). Również krótki jest okres spłaty (30 do najwyżej 60 dni).
Czy warto skorzystać z takiego rozwiązania, jeżeli do spłaty jest niewielkie zadłużenie, które można pokryć z kwoty pożyczonej “za darmo”? Odpowiedź brzmi tak, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że mamy całkowitą pewność, iż uda się nam spłacić zobowiązanie w terminie.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości w tej kwestii najbezpieczniej będzie darować sobie również ten segment oferty firm pozabankowych, jakim są chwilówki bez baz „za darmo”.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Czysto teoretycznie, sektor pożyczkowy jest w Polsce regulowany przez odpowiednie przepisy, oraz podlega nadzorowi ze strony kompetentnych do tego instytucji.
Zgodnie z przepisami, każda firma posiadająca status firmy pożyczkowej musi spełniać wymogi zapisane w odpowiedniej ustawie, a także widnieć w Krajowym Rejestrze Firm Pożyczkowych.
Niestety, nie zmienia to jednak faktu, że na rynku wciąż istnieje wiele podmiotów, które dzięki różnego rodzaju machinacjom formalnym, nie posiadają statusu firm pożyczkowych, a pomimo tego udzielają pożyczek.
W takim wypadku klient ma do czynienia po prostu z przysłowiową szarą strefą. To jednak nie wszystko zdarza się, że podmioty działające legalnie i zgodnie z przepisami zmieniają swój status prawny, co pozwala im na stosowanie różnego rodzaju metod niedozwolonych w przypadku właściwych firm pożyczkowych.
W ten sposób “firma pożyczkowa” zamienia się w “parabank”, czyli instytucję, od której jak doskonale wiadomo, najlepiej jest trzymać się z daleka. Oczywiście, w takim wypadku, dana firma pożyczkowa oczywiście powinna zostać skreślona z Rejestru Firm Pożyczkowych, a najpewniej także znaleźć się na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego.
Zanim jednak to nastąpi, może minąć wiele miesięcy, a nieświadomy niczego klient będzie uważał, że ma do czynienia z całkowicie rzetelnym podmiotem.
Naturalnie, takie przypadki nie zdarzają się często, jednak są jak najbardziej możliwe, zwłaszcza w przypadku mniejszych firm. A trzeba dodać, że to właśnie przede wszystkim mniejsze podmioty pozabankowe oferują takie rozwiązania, jak prawdziwa chwilówka bez baz, czyli pożyczka bez jakiejkolwiek weryfikacji pożyczkobiorcy.
Wybrane specjalnie dla Ciebie:
- Pożyczka domowa – [RECENZJA] 5 firm pożyczkowych
- Mam [PROBLEM] z uzyskaniem pożyczki – potrzebuję szybko gotówki
- Prywatne pożyczki pod weksel – jak myślisz? czy WARTO skorzystać?
- Bocian Pożyczki – OPINIE – oprocentowanie RRSO – jakie dokumenty
- Konsolidacja pożyczki w SMS Kredyt i nękanie przez windykację
- Pożyczka od rodziny w 2018 r. o czym musisz pamiętać
- Odstąpienie od umowy pożyczki/chwilówki – [zwrócą koszty?]
- Czy WARTO wziąć pożyczkę z VIVUS? opinie BYŁEGO dłużnika
- Jakie są konsekwencje niespłacanie pożyczki? [krok po kroku]
Chciałam bym zaciągnąć kredyt ale mój dochód to świadczenia rodzinne i wychowawcze, oprócz tego jestem w rejestrze dłużników, gdzie mogłabym otrzymać kredyt bez sprawdzania mnie w bazach? bardzo mi zależy… chciałam bym otrzymać kredyt na remont pokoju u dzieci. Teraz mam tego dochodu 4840zł co miesiąc i jestem w stanie spłacać raty terminowo.
Witaj Krystyna, skoro jesteś w bazach i masz długi to dobrze zastanów się, czy zaciąganie kolejnego długu to dobra decyzja. Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się na zaciągnięcie pożyczki to musisz szukać tzw. pożyczek bez baz, niestety są to drogie pożyczki i rzadko kiedy opłaca się korzystanie z takich ofert, no chyba że nie przeszkadza Ci pożyczka 5-10 tys i oddanie prawie jeszcze raz tyle firmie pożyczkowej – wtedy ok, ale przestrzegam przed korzystaniem z tak drogich pożyczek. Dlaczego pożyczki bez sprawdzania baz są drogie? to proste, firma pożyczkowa w ten sposób rekompensuje sobie ryzyko udzielenia pożyczki osobie która ma niespłacone długi. Bo niespłacenie tej udzielonej pożyczki wg firmy pożyczkowej jest wielce prawdopodobne.